Pocztówka z wakacji – cz. 2

O zgrupowaniu opowiada szkoleniowiec „rekordzistek” – Tomasz Skowroński: - To już trzeci obóz w historii istnienia tej drużyny, do Gorlic udała się grupa 13-stu zawodniczek z młodszej grupy. Niewielka liczba wzięła się m.in. z nominacji naszych zawodniczek na obóz z pierwszoligowym zespołem kobiet, który odbywał się w tym samym czasie.

Celem było doskonalenie techniki rzemiosła piłkarskiego oraz umiejętność współpracy w zespole na boisku i poza nim. Na boiskach naturalnych trenowaliśmy dwa razy dziennie plus poranny rozruch (również w formie aerobiku) oraz każdego wieczoru prowadziliśmy zajęcia o charakterze integracyjnym. Powodem do zadowolenia jest fakt, że grupę poza drobnymi urazami mechanicznymi omijały kontuzje. Obóz musiała niestety z powodu dolegliwości zdrowotnych opuścić jedna z zawodniczek, której nie ma również na zdjęciach. 

Pełniąc zastępstwo za trenera Michała Majnusza na tym obozie zaliczyłem „ostatni akcent” w swojej pracy z drużynami kobiecymi w Rekordzie. Trzymam za oba zespoły kobiece mocno kciuki w nowym sezonie!

TP