AZS UW Wilanów – Rekord Bielsko-Biała 2:5 (0:2)

Trzy punkty zdobyte w środę, ale głowy już przy niedzieli…

Długo i dzielnie bronili się wilanowianie przed atakami „rekordzistów”. Mimo kilku absencji w składzie i zmęczenia weekendowym startem w finałach Akademickich MP starali się dotrzymywać kroku ekipie gości. Co więcej, AZS miał pomysł na ten mecz, częstokroć sięgając w pierwszej połowie do wariantu z „lotnym” bramkarzem. Ale tak jak gospodarze nie potrafili w pięciu stworzyć realnego zagrożenia pod bramką Krzysztofa Iwanka, tak bielszczanie nie potrafili zawiązać skutecznej akcji w tzw. ataku pozycyjnym. I kto wie, czy pierwsza połowa nie zakończyłaby się bezbramkowym wynikiem, gdyby nie błysk Mikołaja Zastawnika. W samej końcówce „rekordzista” podjął cztery próby strzeleckie, z których dwie zwieńczył zdobyciem gola.

W pierwszym przypadku M. Zastawnik zaskoczył Dawida Wasążnika płaskim uderzeniem z kąta, między nogami golkipera AZS-u. Przy drugim golu huknął z woleja, po dograniu z kornera Pawła Budniaka.

Osobliwie, po przerwie biało-zieloni zademonstrowali futsal znacząco wyższej jakości, co w żaden sposób nie przekładało się na rezultat. Opadający z sił „akademicy” skoncentrowali się już niemal wyłącznie do defensywy, która znów bardzo długo odpierała napór Rekordu. Trzeba było dopiero istnego oblężenia pola karnego, by gola na 3:0 strzelił Michał Kubik oraz koronkowej akcji, którą po asyście Gustavo Henrique wykończył „do pustaka” Michał Marek.

Na samym finiszu oba zespoły wyraźnie wyłączyły tryb „koncentracja”, co niestety w większym stopniu dotyczyło bielszczan, którzy dwakroć dali się skontrować Miguelowi Sarmento. Ostatnie słowo należało jednak do bielszczan. Po podaniu Stefana Rakicia lukę w obronie AZS-u wykorzystał Matheus.

W niedzielę, o godz. 18:00, „rekordziści” podejmą przy Startowej 13 gliwickiego Piasta.

TP/foto: PM

AZS UW Darkomp Wilanów – Rekord Bielsko-Biała 2:5 (0:2)

0:1 Zastawnik (18. min.)

0:2 Zastawnik (20. min.)

0:3 Kubik (34. min.)

0:4 Marek (38. min.)

1:4 Sarmento (38. min.)

2:4 Sarmento (39. min.)

2:5 Matheus (40. min.)

Rekord: Iwanek – Rakić, Matheus, Korołyszyn, Seidler, Gustavo Henrique, Lutecki, Zastawnik, Kubik, Popławski, Budniak, Marek, Florek