Udane zakończenie roku.
Można było się obawiać o morale „rekordzistek” po spotkaniu i porażce poniesionej w Górznie. Początek meczu z Rolnikiem pokazał, że nerwowość w szeregach bielszczanek jest odczuwalna, stąd niedokładności w rozgrywaniu piłki i trudne wejście w rytm. Biało-zielone w pierwszych minutach oddały pole rywalkom i starały się wyprowadzać szybkie ataki. Wraz z upływem czasu przejmowały jednak inicjatywę, nękając „rolniczki” strzałami z dystansu oraz ze stałych fragmentów gry. Najbliżej otwarcia wyniku była w 17. minucie Karolina Czyż, która odnalazła się w polu karnym rywalek. Na wysokości zadania stanęła jednak Andżelika Dąbek, która rozgrywała w bramce fantastyczne zawody.
W 24. minucie Aleksandra Sobkowicz pierwsza dopadła do bezpańskiej piłki na wysokości 10-go metra i płaskim strzałem pokonała Natalię Majewską. „Rekordzistek” nie załamała utrata bramki, ciągle dążyły do zdobycia swojej. Bohaterką bielszczanek okazał się Oksana Shevchuk. Młoda skrzydłowa przez ostatnich dziesięć minut spotkania niemal nie schodziła z parkietu. Reprezentantka Ukrainy w swoim stylu zapoczątkowała obie akcje bramkowe dla swojej drużyny – „objeżdżając” rywalki przy linii. W 32. minucie jej podanie na gola , sprytną „podcinką” zamieniła Maria Suwada. Pięć minut później mecz zamknęła Maja Rębiś. Kapitan „biało-zielonych” umieściła piłkę w pustej bramce, po dwójkowej akcji O.Shevchuk-Maja Fal.
Rolnik Biedrzychowice-Głogówek – Rekord Bielsko-Biała 1:2 (0:0)
1:0 Aleksandra Sobkowicz (24. min.)
1:1 Suwada (32. min.)
1:2 Rębiś (37. min.)
Rekord: Majewska – Rębiś, Chóras, Czyż, Fal, Tracz, Shevchuk, Błatoń, Suwada, Cygan, Przybyłkowicz, Moskała, Becker, Bzowska
WB/foto: PM
poprzedni mecz
