Narybek „w delegacji” i towarzysko

Siedmiolatkowie w Częstochowie, sześciolatkowie w Sosnowcu - obie ekipy w miniony weekend rywalizowały w turniejach towarzyskich.

16. Memoriał Przemysława Kożucha (rocznik 2018) – Częstochowa, 29.11.2025

Wyniki spotkań z udziałem „rekordzistów”:

GKS Bełchatów – Rekord Bielsko-Biała 0:3

Odra Opole – Rekord B-B 1:5

Lechia Mysłowice – Rekord B-B 0:2

Lot Konopiska – Rekord B-B 1:1

GKS Katowice – Rekord B-B 1:1

RAP Radomsko – Rekord B-B 0:2

Stradom Częstochowa – Rekord B-B 0:4

półfinał: Skra Częstochowa – Rekord B-B 2:0

o III miejsce: Stadion Śląski Chorzów – Rekord B-B 3:1

Rekord Bielsko-Biała: Igor Duraj, Igor Mańkus, Konrad Samborski, Julian Danel, Gabriel Bożek, Kamil Bojdys, Ksawery Kowalski, Jakub Moskwik, Oskar Burejza, Ignacy Kempiński

Opinia trenera – Witold Moroń: - W świetnym stylu zaprezentowała się drużyna Rekordu Bielsko-Biała z rocznika 2018 (na zdjęciu poniżej - przyp. TP), w 16. Memoriale Przemysława Kożucha na obiektach Skry Częstochowa. Biało-zieloni zajęli czwarte miejsce, lecz nie to było najważniejsze, a droga jaką pokonaliśmy. W bardzo dobrym stylu zaprezentowaliśmy się w każdym spotkaniu, w warunkach, które temu nie sprzyjały. Oblodzone boisko i minusowa temperatura nie stanęły na drodze naszych zawodników do zdobycia pięknych bramek i budowania koronkowych akcji. Zdobyte doświadczenie i paleta emocji na pewno na długo zostanie w naszych głowach. Dla takich dni kochamy tę dyscyplinę.

Ekstraliga Talentów (rocznik 2019) – Sosnowiec, 30.11.2025

W grupie eliminacyjnej biało-zieloni (na górnym zdjęciu) mierzyli się z równolatkami z: Rozwoju Katowice, AP Progress Andrychów, APN Knurów, Iwanowickiej Akademii Futbolu, Błękitnych Sarnów, Juniora Racibórz i Szkoły Futbolu Staniątki, zajmując czwartą lokatę w stawce.

Rekord Bielsko-Biała: Sabat, Kurowska, Pawlak, Szcześniak, Kłusak, Zuziak, Kasperek

Opinia trenera – Marcin Kasperek: - To był nasz debiut w Ekstralidze Talentów. Drużyna świetnie poradziła sobie z olbrzymim wyzwaniem jakim było dwie i pół godziny ciągłego grania. Padło mnóstwo bramek, nie zabrakło również świetnych interwencji w obronie. Każde z nas otrzymało solidną dawkę satysfakcji. Forza maluchy!

TP