Szymon Niemczyk, szkoleniowiec rezerw Rekordu, w przedsezonowej rozmowie zapowiada, że biało-zieloną „dwójkę” jesienią zobaczymy w jeszcze młodszej wersji personalnej.
Jaki obraz rezerw Rekordu wyłania się po lipcowych przygotowaniach i grach kontrolnych?
- Biorąc pod uwagę „suche” wyniki nielicznych gier sparingowych oraz pucharowego meczu w Czechowicach-Dziedzicach, można być optymistycznie nastawionym do sezonu. Ale pamiętajmy o tym, że wspomniane trzy sparingi rozegraliśmy z rywalami z klasy okręgowej, czyli z jednej „półki” niżej, niż ta, na której my będziemy występować. Jedynie w Pucharze Polski mierzyliśmy się z MRKS-em, jednym z najsilniejszych w zespołów piątej ligi ubiegłego sezonu. Wprawdzie poradziliśmy sobie z czechowiczanami, ale sugerowałbym ostrożny optymizm. Wiosną nasza drużyna została znacząco odmłodzona. Nie było zbyt wiele „posiłków” z pierwszej drużyny, a teraz zanosi się, że będzie ich jeszcze mniej. W poprzedniej rundzie mogliśmy liczyć na stałą obecność takich zawodników, jak między innymi Szymon Młocek, Adam Gibiec, Ralfs Maslovs, czy Olaf Sobik. To również byli młodzi, 20-letni gracze, ale takowych aktualnie w kadrze naszych rezerw nie ma. Zresztą, nasza drugoligowa kadra została skorygowana, zmniejszona, więc „z automatu” zawodników pokroju wymienionych nie będę miał do dyspozycji. Zatem jakby to nie zabrzmiało – mieliśmy wiosną młody zespół, a będziemy mieć jesienią jeszcze młodszy.
Jakim wyznacznikiem możliwości „rekordzistów” jest wspomniana pucharowa wygrana w Czechowicach-Dziedzicach?
- Żadnym! (śmiech) A na serio, byłem pozytywnie zaskoczony wygraną. Zagraliśmy praktycznie w komplecie chłopakami, którzy dopiero wstępują do kategorii juniorów starszych, czyli urodzonych w 2008 roku. Chciałem ich zobaczyć na tle mocnego rywala z naszej ligi. Zobaczyłem i jak powiedziałem – zostałem pozytywnie zaskoczony. Ten mecz napawa pewną dozą nadziei. Kilku chłopaków pokazało się z na tyle dobrej strony, że otrzymają kolejne szanse występów w ekipie rezerw. Jednak nie snułbym daleko idących wniosków po tym zwycięstwie. Puchar Polski to jedna, rozgrywki ligowe to druga strona medalu. Więcej będziemy wiedzieć za półtora tygodnia, po ligowym meczu w Czechowicach-Dziedzicach.
Niewątpliwym „smaczkiem” wynikającym ze zmagań w piątej lidze będzie szereg spotkań derbowych oraz z lokalnymi rywalami…
- Niewątpliwie – tak, nic dodać, nić ująć… Wiele ciekawych meczów przed nami, na przykład z BKS-em, MRKS-em, czy sobotnia inauguracja z Drzewiarzem. Takie granie w „lokalnym sosie”, nasycone szeregiem personalnych podtekstów. Łatwo zauważyć, że wychowanków akademii Rekordu jest w tej lidze sporo, z roku na rok, więcej. Praktycznie w każdej drużynie z naszego regionu jest co najmniej jeden, częściej kilku zawodników, którzy gry w piłkę uczyli się w Rekordzie. Będzie ciekawie, a przy okazji miło i sympatycznie, mam nadzieję…
Liczy się tylko najbliższy mecz, a dopiero po nim miejsce w tabeli? Czy też może stawiasz przed zespołem określony cel, konkretną pozycję w klasyfikacji?
- Mimo, że to jest liga seniorska pamiętajmy, że grać w niej będziemy niemal wyłącznie młodzieżą, a dla niej liczy się wyłącznie rozwój. Na to stawiamy w klubie, dlatego nie narzucam „z góry” jakiegoś określonego celu. Nie wytyczam przed zespołem konkretnego celu, na przykład plasowania się na miejscach 1-5. Odpowiedź w zasadzie zawarta została w pytaniu, najważniejszy jest każdy, kolejny mecz. Każdy jesteśmy w stanie wygrać, ale też wiemy, że z formą młodzieży jest jak z sinusoidą. W jeden weekend można rozegrać wybitne spotkanie, a kolejnym meczu zaliczyć występ o 180 stopni odmienny, czytaj gorszy. Jeżeli będziemy w stabilnej formie, to możemy być wysoko w tabeli, ale nie chcę tutaj wróżyć. Liczy się to, aby starać się, by wygrać każdy, kolejny mecz. A dokąd nas to doprowadzi, na które miejsce przełoży się w tabeli? Okaże się w czerwcu przyszłego roku.
TP/foto: PP
V liga – 2. Liga Śląska, gr. południowa – 1. kolejka (9-10.08.2025)
(sob., 16:00) Góral Istebna – Stal Śrubiarnia Żywiec
(sob., 17:00, ul. Jaworzańska 116) Rekord II Bielsko-Biała – Drzewiarz Jasienica
(sob., 17:00) GLKS Nacomi Wilkowice – Beskid Skoczów
(sob., 17:00) LKS Czaniec – GKS II Jastrzębie
(sob., 17:00) Błyskawica Drogomyśl – MRKS Czechowice-Dziedzice
(sob., 17:00) Forteca Świerklany – Podbeskidzie II Bielsko-Biała
(nd., 11:00) LKS II Goczałkowice-Zdrój – BKS Stal Bielsko-Biała
(nd., 15:00) LKS Tworków – MKS Lędziny
najbliższy mecz
poprzedni mecz
