Przemsza Siewierz – Rekord II Bielsko-Biała 2:1 (2:1)

W Siewierzu będą sobie cenić te punkty.

Przede wszystkim ze względu na zagmatwaną sytuację w dolnych rejonach tabeli „1. Ligi Śląskiej – Interhall”. To po pierwsze, a po drugie – bielszczanie mogli pokusić się o wywiezienie z Zagłębia Dąbrowskiego przynajmniej jednego punktu. Ostatecznie, nie wywieźli, ale zostawili po sobie bardzo przyzwoite wrażenie. Tradycja sezonu 2024/24.

W 3. minucie Mateusz Tekieli (na zdjęciu) był bardzo bliski premierowego trafienia, przegrał jednak w sytuacji „oko w oko” z Przemysławem Popczykiem. Czego nie zrobili „rekordziści”, uczynili gospodarze. Po chytrze rozegranym rzucie wolnym i strzale Jakuba Pieloka z 10-11-stu metrów gospodarze objęli prowadzenie. Na 2:0 rezultat podwyższył „z wapna” Damian Adamiecki, a rzut karny podyktowany został po przewinieniu Jakuba Targosza.

Biało-zieloni odpowiedzieli efektownie, spektakularnie, po indywidualnej akcji M. Tekielego. 19-latek na finał szarży „zakręcił” obrońcą Przemszy i uderzył w okolice spojenia słupka z poprzeczką. I tylko żal, że było to jedyne trafienie gości w spotkaniu. A okazji na kolejne gole nie brakowało, że wymienimy tylko te najbardziej klarowne z drugiej części meczu, Jakubów – Wnęczaka i Wiertelorza.

Pomeczowa opinia trenera – Szymon Niemczyk: - Szczerze? Z sytuacji bramkowych, z gry, „lekko” licząc – 6:0 dla nas. A że wciąż płacimy frycowe, to już inna para kaloszy… Tu wystawimy nogę w polu karnym w zupełnie niegroźnej sytuacji, tam zaśpimy przy rozgrywanym rzucie wolnym i lekką ręką dajemy sobie strzelić dwie bramki. Sami tworzymy multum sytuacji, przy których, albo brakuje minimalnie precyzji, albo większej pazerności pod bramką rywala. Z naszej gry jestem dumny, ale proces dojrzewania do piłki seniorskiej jest niestety bolesny...

Na koniec długotrwałej, czwartoligowej batalii sezonu 2024/25 „rekordziści” podejmą w sobotnie przedpołudnie (g. 11:00) rezerwy Podbeskidzia.

TP/foto: PM

Przemsza Siewierz – Rekord II Bielsko-Biała 2:1 (2:1) 

1:0 Pielok (12.min.)

2:0 Adamiecki (21. min., z rzutu karnego)

2:1 Tekieli (30. min.)

Rekord II: Żołneczko – Sapiński (85. Walaszek), Kliś, Sobek, Maslovs (63. Wiertelorz), Gibiec, Targosz (46. Wykręt), Sordyl (63. Lee), Wnęczak (80. Kur), Gumółka (46. Młocek), Tekieli