Całkiem inny Eurobus

Już w środę kolejna gra o ekstraklasowe punkty.

Między ekipą z Przemyśla, która wywalczyła historyczny awans do FOGO Futsal Ekstraklasy, a Eurobusem przystępującym do rundy rewanżowej jest mnóstwo personalnych różnic. Nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że inny zespół świętował w połowie ubiegłego roku promocję do FFE, inny wszedł w 2024 rok.

Po niezłym starcie, kilku niezłych – nawet jeśli przegranych – spotkaniach, przyszła rozczarowująca seria pięciu porażek w listopadzie i grudniu ubr. W tzw. międzyczasie postawę przemyślan w lidze posadą przypłacił trener Robert Kurosz, którego miejsce zajął Brazylijczyk Adriano Ribeiro, wsparty Krzysztofem Kusią. Po zmianie szkoleniowca nastąpiła rewolucja w kadrze zawodniczej, do której dołączyło pięciu obcokrajowców. Mieli ręce pełne roboty ludzie od klubowych social mediów, komunikując kolejno transfery, których bohaterami byli: Ramon Tubau (m.in. ex-Constract), Bruninho, Ricardo Fernandes, Jonatan De Agostini Machado i świetnie znany nie tylko bielskiej publiczności – Ołeksandr Bondar. Znajomość polskich realiów futsalowych, boiskowe i trenerskie (!) doświadczenie popularnego „Sanii” – nie do przecenienia… Otwartą pozostaje kwestia – tak skomponowany Eurobus ma zagwarantować utrzymanie w FFE bez turbulencji, czy może podjąć próbę wdarcia się do czołowej ósemki?  

Start przemyślan w rewanżową część sezonu był całkiem udany. Po wygranej 6:2 ekipa z miasta nad Sanem wywiozła z Białegostoku trzy „oczka”. Co niezwyczajne, goście egzekwowali w meczu z Jagiellonią aż cztery 10-ciometrowe rzuty karne (!), z których dwa wykorzystali. I tylko dla przypomnienia, w pierwszym ze spotkań sezonu 2023/24 bielszczanie – nie bez trudu – ograli Eurobus 4:2 (na zdjęciu).

Pomni długiego, pięciomiesięcznego finiszu „rekordziści” spokojnie podeszli do powrotu na ligowego parkiety i konfrontacji z gliwiczanami. Jak przyznał w pomeczowej wypowiedzi Jesus Lopez Garcia - jest jeszcze czas, żeby „maszyna ruszyła” na dobre. Niemniej odnotowania warty jest strzelecki błysk Michala Seidlera i Tomasza Luteckiego. Wspomnieć należy o bardzo dobrej dyspozycji od wznowienia rozgrywek Artura Popławskiego, który starcie z Sośnicą okrasił asystą i golem. Czyste konto zanotowali bramkarze – Bartłomiej Nawrat i Krzysztof Iwanek. Niezły, kilkuminutowy – wcale nie debiutancki – występ z asystą przy trafieniu Tarasa Korołyszyna zaliczył 17-letni Kacper Madeja. To wszystko nastraja tzw. ostrożnym optymizmem przed wyprawą do Przemyśla. Wspomniana ostrożność wynika z bojowego nastawienia gospodarzy środowej potyczki, połączonego z gorącą atmosferą na trybunach przemyskiej hali. Natomiast kończąc przedmeczową zapowiedź nawiązaniem do opinii szkoleniowca biało-zielonych – istotnie, bielska maszyna jeszcze nie jest całkiem rozpędzona, ale ruszyła w zimową część sezonu na przyzwoitych obrotach.

FOGO Futsal Ekstraklasa – 17. kolejka (środa, 10.01.2024)

(18:00) Eurobus Przemyśl – Rekord Bielsko-Biała

(18:00) Ruch Chorzów – Piast Gliwice

(18:00) Sośnica Gliwice – Legia Warszawa

(18:00) Dreman Opole Komprachcice – FC Reiter Toruń

(20:00) Constract Lubawa – BSF ABJ Bochnia

(20:00) AZS UW Darkomp Wilanów – Red Dragons Pniewy

(20:00) Widzew Łódź – GI Malepszy Arth Soft Leszno

(20:00) We-Met FC Kamienica Królewska – Jagiellonia Białystok

Meczowe transmisje na platformie Pilot WP.

TP/foto: SzB