Tak blisko, a tak rzadko

To wręcz nie do wiary, niedzielny mecz rezerw Rekordu ze skoczowskim Beskidem będzie dopiero trzecim spotkaniem seniorskich drużyn o ligowe punkty w XXI wieku. O wcześniejszych, nic nam nie wiadomo…

Dwie dotychczasowe potyczki rozegrano w sezonie 2018/19, w ówczesnej, bielskiej „okręgówce”. W Skoczowie 3:1 zwyciężyli biało-zieloni, w rewanżu lepszy (3:0) okazał się Beskid, który nota bene triumfował w całych rozgrywkach.

Biorąc pod uwagę geograficzną bliskość, niemal sąsiedztwo, futbolową historię, czy personalne „przepływy” między Beskidem i Rekordem, brzmi zdumiewająco – w niedzielne południe w Wapienicy obie drużyny staną naprzeciw siebie dopiero po raz trzeci... Już pominąwszy liczne nazwiska piłkarzy, którzy mieli styczność z obu klubami, wymieńmy tylko kilku szkoleniowców, którzy na różnych etapach historii pracowali w przeszłości z młodzieżą ewentualnie skoczowskimi seniorami lub „rekordzistami”: Antoni Nieroba, Wojciech Borecki, Jan Picheta, Mirosław Szymura i Bartosz Woźniak. Ostatni z wymienionych przepracował przy Sportowej 6 ostatnich 3,5 roku. Trenerską pałeczkę od B. Woźniaka przejął doskonale znany bielskim kibicom Bartłomiej Konieczny. I tak docieramy do aktualności…

Pod wodzą nowego szkoleniowca skoczowianie odnotowali przyzwoite wejście w sezon 2025/26. W meczowym bilansie Beskidu widnieje wyjazdowa wygrana 2:1 w Wilkowicach, remisy z Fortecą Świerklany (1:1) i LKS Czaniec (1:1) oraz domowa porażka 0:1 z Błyskawicą Drogomyśl. W środowym, pucharowym półfinale w macierzystym podokręgu piłkarze Beskidu „rozstrzelali” Wisłę Strumień 7:1. Kadra niedzielnych gości „dwójki” Rekordu w znaczącej mierze oparta jest na boiskowych rutyniarzach. O jakości skoczowian stanowią m.in. Wojciech Padło, Kamil Kotrys, Cezary Ferfecki, Michał Szczyrba, Michał Pietraczyk i Adam Waliczek. Przedstawicielami młodszej generacji są np. byli „rekordziści” – Daniel Pater i Igor Kaźmierczak.

Za biało-zielonymi derbowy dwumecz z rezerwami Podbeskidzia. Po pucharowej przegranej 1:2 w roli gospodarzy, podopieczni Szymona Niemczyka spisali się całkiem, całkiem, wywożąc z „delegacji” do Wapienicy cenne 2:2. Po prawdzie „rekordziści” nie wykorzystali szansy i gry rywali przez pewien czas w liczebnym osłabieniu, ale nie ma co grymasić nad jednopunktową zdobyczą, szczególnie po starciu o derbowym charakterze.

Po czterech seriach rundy jesiennej w „2. Lidze Śląskiej”, gr. południowej bielszczanie zajmują 5-6 miejsce ex-aequo z Fortecą Świerklany, z siedmioma punktami na koncie. Skoczowski Beskid z pięcioma „oczkami” zajmuje 10. pozycję.

V liga - „2. Liga Śląska”, gr. południowa – 5. kolejka (6-7.09.2025)

(sob., 13:00) Forteca Świerklany – Stal Śrubiarnia Żywiec

(sob., 16:00) LKS Czaniec – GLKS Nacomi Wilkowice

(sob., 16:00) Błyskawica Drogomyśl – Góral Istebna

(sob., 17:00) BKS Stal Bielsko-Biała – Drzewiarz Jasienica

(sob., 17:00) LKS Tworków – GKS II Jastrzębie

(nd., 11:00) LKS II Goczałkowice-Zdrój – Podbeskidzie II Bielsko-Biała

(nd., 12:00, ul. Jaworzańska 116) Rekord II Bielsko-Biała – Beskid Skoczów

(nd., 16:00) MKS Lędziny – MRKS Czechowice-Dziedzice

TP/foto: PP