Po obronę trofeum

Środowe popołudnie przy Startowej 13 – finał rozgrywek kobiecego Pucharu Polski w Śląskim Związku Piłki Nożnej, 18-latki Rekordu zagrają o obronę zdobytego przed rokiem trofeum.

Bielszczanki będą gospodyniami rywalizacji z UKKS Katowice, formalnie zespołem czwartoligowym, faktycznie opartym na zawodniczkach Śląskiej Ligi Juniorek U-18. W tym rozgrywkach piłkarki ze stolicy Górnego Śląska mają za sobą dwa spotkania nowego sezonu, oba zwycięskie – 3:1 z wodzisławskim SWD oraz 5:1 w derbach z GieKS-ą. W zmaganiach seniorskich katowiczanki jeszcze nie wyszły „z bloków startowych”, natomiast bardzo dobrze poczynają sobie w pucharowych szrankach. Na wstępie UKKS rozgromił na wyjeździe 8:0 Rio Pielgrzymowice, a w 1/4 finału katowiczanki niemniej efektownie - 9:2 - odprawiły z kwitkiem żywiecki Mitech. Przepustkę do finału dało zespołowi zwycięstwo 4:1 z GKS-em Tychy.

Droga „rekordzistek” do ostatecznej rozgrywki była znacznie krótsza. Po trafieniu na wolny los w I rundzie bielszczanki walkowerem od Tygrysków Świętochłowice awansowały do półfinału. W nim biało-zielone nie miały litości dla tyskiej Polonii, gromiąc rywalki 10:0. Po trzech meczach w bieżącym sezonie Centralnej Ligi Juniorek U-18, z siedmioma punktami na koncie, biało-zielone zajmują pozycję wiceliderek grupy południowej, za Górnikiem Łęczna. Ekipa z Lubelszczyzny rozegrała jednak o jedno spotkanie więcej, stąd ich trzypunktowa przewaga. 

- Cieszymy się, że drugi rok z rzędu możemy wystąpić w finale Pucharu Polski w regionie - przyznaje Michał Majnusz, szkoleniowiec „rekordzistek”. - Przystępujemy do tego spotkania z myślą, żeby zaprezentować się jak najlepiej. Chcemy zagrać swoją piłkę - odważną i intensywną, a co nam to przyniesie - zobaczymy… Rywal jest niewygodny, z wieloma indywidualnościami - zapowiada szkoleniowiec bielszczanek.

Puchar Polski kobiet – finał na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej

(16:30) Rekord U-18 Bielsko-Biała – UKKS Katowice

TP/foto: MŁ