W samo południe

Nie, to nie zaproszenie na seans liczącego już ponad 70 lat westernu, to pora sobotniego meczu na szczycie kobiecej Orlen I ligi.

Na Startową 13 zjeżdża ekipa liderek – olsztyńskie Stomilanki. Praktycznie od inauguracji sezonu 2022/23 drużyna ze stolicy Warmii i Mazur niezagrożenie przewodzi rozgrywkom. Zresztą, co tu dużo pisać, z tuzina spotkań podopieczne Dariusza Maleszewskiego wygrały dziesięć, zremisowały dwa. Olsztynianki nie zaznały dotąd goryczy porażki. W meczu rundy jesiennej Stomilanki ograły „rekordzistki” 4:1, co było zasługą m.in. autorki hat-trick’a – Esther Sunday.

Nigeryjka nadal skutecznie „straszy” ligowe rywalki, że wspomnimy o dwóch trafieniach w wyjazdowej wygranej 5:1, sprzed niespełna tygodnia, z Trójką Staszkówka/Jelna.

Przytaczane statystyki pozwoliły liderkom z Olsztyna zbudować dość bezpieczną, pięciopunktową przewagą nad futbolistkami Rekordu. Biało-zielone od konkurencji dzieli identyczny dystans, tego jednak za „dość bezpieczny” uznać nie możemy. Tak się składa, że w pogoń za bielszczankami ruszyły zespoły z Częstochowy i Rzeszowa, szczęśliwie udało się w niedzielny wieczór wyhamować zapędy wodzisławskiego SWD. 2:1 z bezpośrednimi rywalkami było udaną formą rehabilitacji za falstart i porażkę na Podkarpaciu 0:3.

Z obozu bielszczanek nie docierają żadne niepokojące wieści o stanie zdrowia biało-zielonych, przeciwnie – dobiegają głosy o pełnej gotowości bojowej. Zatem czekamy na kanonadę w Cygańskim Lesie, niczym w klasycznym westernie…

Orlen I Liga kobiet (sobota, 12:00) Rekord Bielsko-Biała – Stomilanki Olsztyn

TP/foto: PM