Rekord II Bielsko-Biała – GKS II Tychy 3:0 (0:0)

Po trzech porażkach pod rząd bielszczanie zgarnęli pełną pulę!

Kluczowy dla zwycięstwa „rekordzistów” okazał się początek drugiej połowy meczu. Bezbramkowy rezultat wcześniejszej, w pierwszej odsłony, raczej oddawał boiskową rzeczywistość. Stanisława Czarnogłowskiego w tyskiej bramce niepokoili m.in. Marek Profic po rzucie wolnym z 13. minuty i Szymon Młocek już w doliczonym czasie pierwszej połowy. Ale i po drugiej stronie Jakub Szumera zmuszony został do wysiłku przy strzale Michała Plocha z 16. minuty.

W drugą cześć meczu „rekordziści” weszli bardziej pobudzeni, aktywniejsi w ofensywie. Po dorzucie ze stojącej piłki M. Profica i zagraniu Arkadiusza Krysika formalności z bliska dopełnił Adam Gibiec (na zdjęciu). Kapitan rezerw Rekordu chwilę później popisał się doskonałą asystą, długim zagraniem za plecy obrońców, po którym w wyśmienitej sytuacji znalazł się Szymon Bogunia. Stuprocentowej okazji skrzydłowy biało-zielonych nie zaprzepaścił.

Dwubramkowe prowadzenie pozwoliło gospodarzom na spokojną kontrolę przebiegu wydarzeń. Mecz faktycznie został „zamknięty” po wykorzystaniu rzutu karnego przez M. Profica. Arbiter wskazał na jedenasty metr po faulu na Jakubie Kempnym. Bielszczanie mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia prowadzenia, ale gwoli sprawiedliwości oddać należy, iż najbliżej trafienia był w 76. minucie tyszanin – Denis Matyśkiewicz, główkujący o górną część poprzeczki.

Brawa należą się „rekordzistom” za dobre trzy kwadranse drugiej połowy oraz za uważną grę obronną całego zespołu na pełnym dystansie 90-u minut.

TP/foto: MŁ

Rekord II Bielsko-Biała – GKS II Tychy 3:0 (0:0)

1:0 Gibiec (48. min.)

2:0 Bogunia (51. min.)

3:0 Profic (65. min., z rzutu karnego)

Rekord II: Szumera - Gibiec (87. I. Macura), Walaszek, Krysik, Bogunia, Profic (77. Kowalczyk), Twarkowski, Żyrek, Śliwka (46. Iwanek), Kempny (69. Gądek), Młocek (69. Camara)