Lokatę w środku 15-zespołowej stawki zajęli juniorzy młodsi Rekordu, podopieczni Patryka Porębskiego.
I Wojewódzka Liga (B2) juniorów młodszych ma dość specyficzny charakter, udział w rywalizacji biorą np. po dwa zespoły Rekordu i Stadionu Śląskiego. Awans do najwyższej klasy rozgrywkowej na Śląsku, w tej kategorii wiekowej, uzyskać mogą jedynie drużyny tych klubów, które nie mają w niej swojego przedstawiciela. Dzięki temu – co podkreślał parokrotnie P. Porębski – jest czas na spokojną pracę.
Z jakich elementów w grze swoich podopiecznych jesteś najbardziej zadowolony?
- Patrząc na całą rundę, najbardziej zadowolony mogę być z utworzenia się kolektywu na boisku. Latem dołączyło do tej drużyny kilku nowych zawodników z różnych środowisk i każdy musiał się – mówiąc potocznie – „dotrzeć” z nowym otoczeniem, nawet ja, ponieważ dołączyłem do sztabu szkoleniowego tego rocznika. Mieliśmy różne momenty, ale w końcowej fazie rundy jesiennej, po wielu jednostkach treningowych, analizach wideo, rozmowach, raportach, dało się dostrzec na boisku, że każdy grał z pełną pasją i rozsądkiem. Można rzec: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Myślę, że ten element mentalności w pierwszej kolejności był najważniejszy.
Najbardziej udany mecz/mecze w rundzie jesiennej….
- Najbardziej udany mecz, i tym samym kluczowy moment zmiany mentalnej, to rywalizacja z Akademia 2012 Jaworzno. To właśnie od tego spotkania nasz „dom” otrzymał solidne fundamenty i każdy następny mecz, aż do ostatniej kolejki był najbardziej udanym. Trochę żałowaliśmy, że zakończyła się runda jesienna.
Na tym etapie piłkarskiego rozwoju praca toczy się nad każdym z elementów futbolowego rzemiosła, ale który wymaga najpilniejszej – Twoim zdaniem – poprawy?
- Z punktu widzenia taktycznego, na pewno musimy pracować w fazie atakowania nad naszą finalizacją, ponieważ potrafimy zdominować przeciwnika i stworzyć sobie kilkanaście sytuacji do zdobycia bramki. Jednak jeśli chodzi o konkrety, to już w polu karnym rywala mamy problemy. Natomiast w fazie bronienia, zdecydowanie potrzebujemy pracować nad zmianą mentalną, przejściem z atakowania do defensywy. Istotny dla mnie jest także punkt psychologiczny, czyli przygotowanie mentalne naszych zawodników, które jest bardzo ważne na tym etapie szkolenia.
Plany szkoleniowe na zimowe miesiące, na czas do wznowienia wiosennej części sezonu?
- Chcemy wraz z trenerem Danielem Galą, mimo zakończonego sezonu, utrzymać intensywność jednostek treningowych oraz kończyć dany mikrocykl meczem kontrolnym. Każdy z tych chłopaków ma w sobie potencjał i tylko od niego zależy, czy go wykorzysta. Od stycznia dalej będziemy realizować nakreślony plan oraz dodamy do niego więcej gier kontrolnych.
TP/foto: MŁ
najbliższy mecz
poprzedni mecz
