Z Tomaszem Skowrońskim, trenerem biało-zielonych 15-latków, podsumowujemy „bielską jesień” w Centralnej Lidze Juniorów.
Wiesz, że to pytanie musi paść – czy Twoja drużyna ma „wrocławski kompleks”? Z trzech meczów z ekipami ze stolicy Dolnego Śląska i możliwych dziewięciu punktów do zdobycia, ugraliście raptem jeden…
- Przytoczę zdanie z jednego z pomeczowych komentarzy: „to miasto nam nie leży!”. Statystycznie patrząc - nie ma co ukrywać, że tak jest. Dlatego najlepszą receptą jest znacząco pomnożyć dotychczasowy dorobek punktowy w konfrontacji z wrocławskimi zespołami. Tym bardziej, że dwa z nich, które są niżej notowane od nas w tabeli, mamy w rundzie rewanżowej u siebie. Nie leżał..., ale „będzie leżał”! Mam nadzieję, że dosłownie i w przenośni (śmiech).
Poważniej, spoglądając na tabelę i statystyki lidera – Śląska Wrocław, to w istocie zespół nieosiągalny dla reszty stawki?
- Uważam, że tak. To jedyny zespół, który nas zdominował i zdominował tę ligę. Jest to aktualny mistrz Polski U-15, który ma ogromne parcie, aby ten tytuł utrzymać. Trenerem jest mój bardzo dobry kolega i wiem, że otwarcie stawiają sobie taki cel, pozostając w naszej i tak bardzo mocnej grupie drużyną poza zasięgiem wszystkich. Oczywiście, wykluczając małe wpadki, niespodzianki jak to w piłce bywa. Tym bardziej, jeżeli w miniony weekend pokonali lidera CLJ grupy czwartej w sparingu, czyli Stal Rzeszów aż 6:0..., a mecze kontrolne grają między innymi z kadrą Czech U-15, Bayernem Monachium, czy Leicester. To również o czymś świadczy.
Po kilku pierwszych kolejkach 15-latkowie Rekordu, debiutanci w tej lidze, byli na czele tabeli. Spodziewałeś się tego?
- Na pewno ambicje tego zespołu są ogromne. Rozpoczynając współpracę z tą drużyną wiedziałem, że ma bardzo duży potencjał. W związku z tym zorganizowałem sparingi w letnim okresie przygotowawczym z przedstawicielami innych „CLJ-tek” jak: Cracovia, Korona, Widzew, Wisła, czy Hutnik. Te sparingi utwierdziły mnie w przekonaniu, że będziemy solidnym przedstawicielem tej ligi. Ale faktycznie, sam początek był piorunujący, bo tylko nam, Lechowi Poznań i Śląskowi Wrocław przytrafiło się, że w czterech pierwszych meczach zgromadziliśmy komplet punktów. Finalnie jesteśmy na bardzo wysokim, piątym miejscu co oznacza, że jesteśmy w ścisłym „czubie” ligi. Myślę, że pierwsze w historii utrzymanie „CLJ-tki” jest bardzo realne, tym bardziej, że my chcemy nadal dobrze grać i maksimum meczów wygrać!
Na tym poziomie rozgrywkowym i w tej kategorii wiekowej o obliczu meczów decyduje talent jednostki, czy już drużynowe kanony taktyczne?
- Fundamentem jest dobrze poukładany zespół. Bez tego drużyna ponosi porażkę, bo rywal ma zbyt utalentowane jednostki, żeby tego nie wykorzystać. Nie bez powodu mówi się, że liga CLJ U-15 to jedyna liga, która zrzesza praktycznie wszystkich, najwybitniejszych zawodników w swojej kategorii w jednej lidze. W U-17 najwybitniejsi przesuwani są już np. do U-19 lub do rezerw, natomiast w CLJ U-19 wybitne jednostki nie grają, gdyż są - lub powinny być - na stałe w pierwszym zespole, rezerwach czy na tzw. wypożyczeniu u seniorów na dobrym poziomie ligowym. Oczywiście, że na „przebłysk geniuszu” nie ma rady w żadnej kategorii, ale ewidentnie widać, że talent jednostki bardzo sprzyja zwycięstwom - choć nie zawsze - a kanony taktyczne trzymają zespół w ryzach. Oblicze meczów w CLJ U-15? Drużynowe kanony taktyczne i talent jednostki, w tej kolejności.
Przed zespołem niespełna trzy miesiące rozbratu z ligowym graniem, co w tym czasie?
- Za nami już pierwszy sparing z lokalnym zespołem U-17, za tydzień kolejny również z 17-latkami. W tak zwanym międzyczasie mamy w planie wojewódzki finał w szkolnych zawodach futsalowych, eliminacje do Młodzieżowych MP U-15, które traktujemy sparingowo oraz trzydniowy turniej „Futsal Gram” w Opolu. Do tego doliczmy jeszcze kilkudniowe zgrupowanie w pobliskim Ustroniu. Wymienione przeze wydarzenia odbędą się wyłącznie... w grudniu! Po Nowym Roku mamy zaplanowany udział w finałach MMP U-15 w futsalu w ostatni weekend stycznia i aż siedem sparingów. Wzorem letnich przygotowań są to przedstawiciele sąsiedniej CLJ, jak np. Sandecja, Cracovia, czy Puszcza Niepołomice oraz zespoły pierwszoligowe z naszego województwa. Do tego oczywiście obóz na naszym obiekcie w drugim tygodniu ferii, a ponadto część zawodników w pierwszym tygodniu wylatuje do Hiszpanii, wraz z naszą Akademią na tygodniowe zgrupowanie. To będą trzy miesiące rozbratu od ligi wyciśnięte do granic możliwości, czyli dokładnie tak jak staramy się pracować.
TP/foto: PP i MŁ
najbliższy mecz
poprzedni mecz
