BSF ABJ Bochnia – Rekord Bielsko-Biała 1:4 (0:4)

Beniaminek z Małopolski nie postraszył lidera FOGO Futsal Ekstraklasy.

Pierwszych 20 minut, jako żywo, przypominało obrazem premierową część wyjazdowego meczu bielszczan w Poniecu, z GI Malepszy Arth Soft. Tak jak wówczas leszczynian, tak w tym przypadku gospodarze spotkania zostali zaskoczeni konsekwentną grą biało-zielonych, którzy wysoko ustawili zasieki obronne oraz imponowali skutecznością ataków. Zespół z Bochni o tyle ułatwił „rekordzistom” zadanie, że pozostawił naszym futsalowcom nadspodziewanie sporo swobody do prowadzenia działań w ofensywie.

Okres kilkuminutowej dominacji „rekordzistów” zamknął, po rozegraniu stałego fragmentu, celnym uderzeniem Matheus. Inna rzecz, iż faktycznie piłkę do bramki skierował Daniel Blanco Mendez. Szanse na podwyższenie prowadzenia gości mieli jeszcze w krótkim odstępie czasu Mikołaj Zastawnik i Jani Korpela, ale to Brazylijczyk po raz wtóry trafił do bramki BSF-u. Solowa akcja prawą stroną boiska, płaskie uderzenie przy dalszym słupku i bielszczanie cieszyli się z dwubramkowej przewagi. 13. minuta okazała się prawdziwie pechowa dla podopiecznych Klaudiusza Hirscha. Piłkę w pobliżu pola karnego wyłuskał M. Zastawnik, a trafienie Stefana Rakicia było zwykłą formalnością. Po kilkudziesięciu sekundach kolejny cios wyprowadził Sebastian Leszczak, który zmylił bocheńską obronę i pokonał Kevina Kollara w bramce.

Golkipera gospodarzy i słowackiej młodzieżówki od startu drugiej połowy zastąpił Krystian Jaszczyński. I choć drugiemu z bramkarzy BSF-u pracy nie brakowało, to zdołał zachować tzw. czyste konto. Nie utrzymał natomiast zerowego stanu strat Krzysztof Iwanek. Gol Wojciecha Przybyła był skutkiem błędu, nieporozumienia S. Leszczaka ze S. Rakiciem. Kolejnych pomyłek bielska defensywa już nie popełniła. Natomiast po przeciwnej stronie boiska „rekordziści” wyraźnie zwolnili tempo swoich akcji. Raczej skupili się na utrzymywaniu się przy piłce i kontroli wydarzeń na parkiecie. Z ciekawszych wydarzeń odnotowania wart jest strzał Matheusa w słupek z 27. minuty meczu.

TP/foto: PM

BSF ABF Bochnia – Rekord Bielsko-Biała 1:4 (0:4)

0:1 Matheus (4. min.)

0:2 Matheus (11. min.)

0:3 Rakić (13. min.)

0:4 Leszczak (13. min.)

1:4 Przybył (24. min.)

Rekord: Iwanek – Popławski, Matheus, Budniak, Korpela, Rakić, Zastawnik, Leszczak, Krzempek, Surmiak, Kubik, Marek, Nawrat