Pierwotnie do spotkania „rekordzistów” z MKS-em Kluczbork miało dojść pod koniec pierwszej dekady kwietnia br., przeszkodą okazała się aura i podmokła murawa obiektu w Cygańskim Lesie. Majowe prognozy napawają optymizmem, nie przewidujemy więc żadnych trudności w rozegraniu środowego spotkania.
1:0 z Gwarkiem w Tarnowskich Górach oraz domowe 4:0 z Pniówkiem i 4:1 ze żmigrodzkim Piastem, tak kształtuje się najnowsza, zwycięska seria zespołu z Opolszczyzny. Mimo tak efektownej passy środowi rywale bielszczan nadal tkwią w strefie zagrożenia spadkiem. Jednak bezsprzecznym zyskiem dla MKS-u jest nawiązanie bezpośredniego „kontaktu” punktowego w tabeli, z konkurentami w grze o utrzymanie. Co ciekawe, na postawę piłkarzy z Kluczborka wydają się nie mieć żadnego wpływu niespodziewane zmiany na stanowisku trenerskim. Jeszcze zimą przygotowania do rundy rewanżowej odbywały się pod okiem Piotra Jacka, który pod koniec marca br. zamienił Opolszczyznę na stolicę Warmii i Mazur, trzecią na pierwszą ligę, MKS na Stomil. Schedę, jak się okazało na niespełna miesiąc, przejął Kamil Socha. Jak czytamy w klubowej informacji, 22 kwietnia br., na prośbę szkoleniowca, ze względów zdrowotnych umowa została rozwiązana. Misję uchronienia zespołu przed degradacją powierzono, będącemu już wcześniej w sztabie trenerskim, Tomaszowi Chatkiewiczowi.
Nie tak spektakularną, ale passę trzech meczów bez przegranej, notują biało-zieloni. Może i wodzisławska Odra nie zawiesiła zbyt wysoko poprzeczki wymagań „rekordzistom” w ubiegłą sobotę, ale nie ma co wybrzydzać, po dobrej grze są trzy punkty. Dostrzegalne symptomy progresu w starciu z Foto-Higieną znalazły swoje odzwierciedlenie w wyjazdowym starciu z bytomską Polonią. 3:0 z Odrą jest tylko potwierdzeniem zwyżkującej dyspozycji. Łatwo również zauważyć, że słowa o rywalizacji o miejsce w wyjściowym składzie nie jest banałem. Dobrze, że tempo ligowych gier nabiera przyśpieszenia, a zaraz dojdą bielszczanom pucharowe obowiązki. Ten terminarzowy splot okoliczności pozwoli trenerowi Dariuszowi Mrózkowi „nakarmić minutami” aspirujących do gry w startowej jedenastce. Czy wszystkich? To już inna para kaloszy…
Przypominamy, że środowy mecz będzie siódmym starciem ligowym obu zespołów. Dwa zwycięstwa zanotował dotychczas kluczborski MKS, w jednym przypadku doszło do remisu, bielszczanie odnieśli „rekordziści” trzy zwycięstwa…, w trzech ostatnich spotkaniach, bilans bramkowy – 12:7, korzystny dla biało-zielonych.
TP/foto: PM
III liga, gr. 3 – mecze zaległe (środa, 4.05.2022 r., g. 17:00)
Rekord Bielsko-Biała – MKS Kluczbork - transmisja na kanale youtube Rekord TV
LKS Goczałkowice-Zdrój – Górnik II Zabrze
Pniówek ’74 Pawłowice – Piast Żmigród
najbliższy mecz
poprzedni mecz
