Takowy mają bielszczanki na mecz we Wrocławiu.
Branżowe media, te zajmujące się na co dzień kobiecym futbolem, niektóre rezultaty 16. kolejki określiły mianem „cudownych”. Oczywiście zdecydowanie odrzucamy „fryzjerski” kontekst czasów w polskiej piłce słusznie minionych, natomiast parę rezultatów było – w istocie – zaskakujących. Ot, na przykład Górnik Łęczna przegrywający u siebie 0:1 ze Stomilankami, czy przekonujące w rozmiarach 3:0 sosnowieckich Czarnych w Szczecinie. „Cudu” nie było w Cygańskim Lesie, gdzie biało-zielone uległy gdańszczankom 1:4.
Ale już porażka 1:2 wrocławianek na wyjeździe z Pogonią Tczew, jak najbardziej zasługuje na określenie – niespodzianka. Z początku rundy rewanżowej piłkarki Śląska wyciągnęły „maksa”, wygrywając każde z czterech wiosennych spotkań. Tymczasem na Pomorzu szósty aktualnie zespół Orlen Ekstraligi, nadal z szansami na zdobycie brązowego medalu, zaliczył wyraźne potknięcie.
Czy była to jednorazowa wpadka, czy też początek niekorzystnego trendu? Odpowiedź poznamy w sobotnie, wczesne popołudnie, kiedy końca dobiegnie spotkanie Śląska z Rekordem. Pominąwszy wszelkie arkana taktyczne bielszczanki udadzą się do stolicy Dolnego Śląska z pewnym, niecnym zamiarem. Otóż szkoleniowiec wrocławianek – Piotr Jagieła, w sobotę poprowadzi żeńską ekipę Śląska po raz setny w oficjalnym spotkaniu. Co więcej, będzie to setne spotkanie wrocławianek pod szyldem WKS Śląsk! Jubileuszu gratulujemy, jednakowoż liczymy, iż „rekordzistki” korzystnym wynikiem spowodują odłożenie świętowania w czasie… Gdy przypomnieć październikowe 3:0 bielszczanek nad Śląskiem przy Startowej, nie wydaje się, by potrzebne były do tego cuda.
Orlen Ekstraliga Kobiet – 17. kolejka (19-21.04.2024)
(pt., 11:00) Górnik Łęczna – UKS SMS Łódź
(sob., 12:00) Śląsk Wrocław – Rekord Bielsko-Biała
(sob., 13:00) GKS Katowice – Pogoń Tczew
(sob., 13:00) UJ Kraków – Orlen Gdańsk
(sob., 14:30) Czarni Sosnowiec – Medyk Konin
(nd., 13:00) Stomilanki Olsztyn – Pogoń Szczecin
TP/foto: MŁ