Do końca rozgrywek kobiecej Orlen Ekstraligi zostały już tylko trzy kolejki.
Trwa rywalizacja o mistrzostwo (GKS Katowice i szczecińska Pogoń), nadal otwarta jest rywalizacja o brąz MP (Czarni Sosnowiec i UKS SMS Łódź), najbardziej zacięta jest jednak gra o utrzymanie. Z kwartetu: bielski Rekord, UJ Kraków, koniński Medyk i Stomilanki Olsztyn, ekstraligowy status zachowają dwie ekipy. Co zrozumiałe, każde z nadchodzących spotkań dla wymienionych drużyn ma określoną rangę i wagę. Cóż dopiero, gdy dochodzi do starcia bezpośredniego, a takie będzie mieć miejsce przy Startowej w niedzielne popołudnie.
Przed konfrontacją nadal aktualnych beniaminków sytuacja w tabeli jest dość klarowna – ewentualnym zwycięstwem bielszczanki definitywnie przypieczętują kwestię utrzymania, wygrana w Cygańskim Lesie olsztynianek przedłuży nadzieje Stomilanek. I wielu mogłoby zadać pytanie – trzy punkty dla zespołu ze stolicy Warmii i Mazur, dla outsidera, jakim cudem? Otóż wiosenne zwycięstwa olsztynianek to żadne cuda, to fakty: 1:0 z Górnikiem w Łęcznej i domowe 2:0 z Pogonią Tczew. Ktoś skwituje – to raptem dwa zwycięstwa. I OK, ale to 60 procent całego stanu posiadania niedzielnych rywalek „rekordzistek”.
Co ciekawe, wiosenny dorobek punktowy biało-zielonych jest identyczny. Niemniej podopieczne Mateusza Żebrowskiego zanotowały w rewanżowej części sezonu mnie porażek, niż Stomilanki. Z bielskiej perspektywy wcześniejsze remisy z np. Śląskiem Wrocław, czy katowickim GKS-em są nie do przecenienia. Jednak tym razem, w najbliższą niedzielę, trzeba zagrać o pełną pulę, bez półśrodków! Tak było w listopadowym 2:1 w Olsztynie, po golach Klaudii Olejniczak (na zdjęciu) i Igi Witkowskiej dla Rekordu.
Orlen Ekstraliga Kobiet – 20. kolejka (11-12.05.2024)
(sob., 12:00) UKS SMS Łódź – Śląsk Wrocław
(sob., 12:00) AP Orlen Gdańsk – GKS Katowice
(sob., 12:00) Medyk Konin – Pogoń Szczecin
(sob., 14:00) Pogoń Tczew – Górnik Łęczna
(nd., 12:00) UJ Kraków – Czarni Sosnowiec
(nd., 13:00) Rekord Bielsko-Biała – Stomilanki Olsztyn
TP/foto: