Udane otwarcie sezonu „rekordzistek”!
Początek meczu nie wskazywał na to, że tablica wyników ukaże, aż tak wyraźną dominację gospodyń. Zawodniczki z Siemianowic Śląskich chciały mocno wejść w spotkanie i zaskoczyć bielszczanki. Niejednokrotnie w trakcie trzech pierwszych minut w bramce musiała się wykazać Natalia Majewska. Z wolna jednak „rekordzistki” zaczęły osiągać przewagę, czego głównym "motorem" była Anna Chóras – w 6. min. spotkania, w swoim stylu, złamała do środka i posłała "bombę" na bramkę Magdaleny Antkowiak. Niby każdy wie, że A. Chóras tak robi, ale powstrzymać ten manewr, ciężko. Gol zdecydowanie rozochocił „biało-zielone”, które oddały jeszcze kilka groźnych strzałów m.in. za sprawą Karoliny Czyż, czy Mai Fal. Za każdym razem zwycięsko wychodziła z tych pojedynków M. Antkowiak, którą należy pochwalić – bez niej w bramce, wynik na tablicy byłby zdecydowanie wyższy. Pod bramką N. Majewskiej widzieliśmy głównie dobrze znaną bielskiej publiczności Magdalenę Knysak oraz Patrycję Wiśniewską, które we dwójkę napędzały akcje przyjezdnych. W 16. min. doświadczyliśmy pierwszego z genialnych przebłysków Oksany Shevchuk (na zdjęciu), która urwała się wzdłuż linii i dograła w pole karne do niepilnowanej M. Fal, która nie miała problemów ze sfinalizowaniem akcji. Już trzy minuty później zawodniczki Silesii wykorzystały limit fauli. Do przedłużonego rzutu karnego podeszła M. Fal, która silnym, płaskim uderzeniem ustrzeliła dublet.
Tak samo, jak zaczęła się pierwsza połowa, mogła zacząć się druga – beniaminek rozgrywek miał dwie świetne okazje na zdobycie bramki. W 22. i 24. minucie przyjezdne egzekwowały rzuty wolne, jednak cały czas w pełni skupione pozostawały „rekordzistki”. Jeśli ktoś się zastanawiał, czy w tym spotkaniu na listę strzelczyń wpisze się O. Shevchuk, to otrzymał odpowiedź w 27. minucie, kiedy to precyzyjnym strzałem z dystansu, pomiędzy trzema zawodniczkami, umieściła piłkę w siatce. W 30. minucie Ukrainka miała na swoim koncie już dublet, kiedy to po wymianie piłki przez 33 sekundy (!), płaskim strzałem pokonała bramkarkę gości. W tzw. międzyczasie – w 29. min. pierwszą bramkę w krajowej elicie dla Siemianowic Śląskich strzeliła P. Wiśniewska, po dobrze rozegranym rzucie rożnym. Mecz „zamknęła” Wiktoria Błatoń, która wpierw odebrała piłkę przy linii środkowej i po solowym rajdzie pokonała M. Antkowiak precyzyjnym strzałem.
Rekord Bielsko-Biała – FC Box Silesia Siemianowice Śląskie 6:1 (3:0)
1:0 Chóras (6. min.)
2:0 Fal (16. min.)
3:0 Fal (19. min., z przedłużonego rzutu karnego)
4:0 Shevchuk (27. min.)
4:1 Wiśniewska (29. min.)
5:1 Shevchuk (30. min.)
6:1 Błatoń (37. min.)
Rekord: Majewska (Bzowska) – Kaim, Chóras, Shevchuk, Fal, Błatoń, Lizoń, Czyż, Becker
WB/ foto: MŁ