Piłka kobiet

Grot SMS Łódź – Rekord Bielsko-Biała 0:0

Mecz walki na remis.

 

Mimo, że kibice zgromadzeni na trybunach nie ujrzeli żadnej bramki, to nie mogli narzekać na przebieg spotkania, zwłaszcza w drugiej połowie. Początek w wykonaniu obu drużyn był dość „nieśmiały”, badawczy. Dużo działo się w środku pola. Gospodynie próbowały „rozerwać” szczelny blok defensywny „rekordzistek”, rozrzucając piłki do skrzydłowych. Sprawczyniami największego zamieszania po stronie łodzianek były Paulina Filipczak wraz z Kamilą Osajkowską, które niejednokrotnie sprawdziły czujność oraz dyspozycję Martyny Gąsiorek oraz debiutującej w wyjściowej jedenastce, 16-letniej Julii Sikory. Po drugiej stronie mocno pracował duet: Daria Długokęcka – Julia Gutowska (na zdjęciu). Trzeba przyznać, że ilość fauli popełnionych na napastniczkach Rekordu była znacząca, a kapitan SMS-u – Patrycja Balcerzak bliska była obejrzenia drugiej żółtej kartki.

 

Już pierwsze minuty drugiej połowy pokazały, że SMS Łódź jest podrażniony i żądny zdobycia goli. Ilość wrzutek, które były bite w pole karne bielszczanek oscylowała w granicach co najmniej kilkunastu. Nie sposób nie podkreślić ofiarności „biało-zielonych”, które wręcz rzucały się na piłkę, by tylko ją zablokować. W 52. min. P. Filipczak obiła poprzeczkę bramki Izabeli Sas strzałem z dystansu. W 61. minucie po zamieszaniu w polu karnym łodzianek, za sprawą bitego rzutu rożnego, Małgorzata Lichwa miała przed sobą pustą bramkę, ale nie była w stanie sięgnąć piłki w takim sposób, aby oddać czysty strzał. Choć napór gospodyń nie ustawał, to „rekordzistkom” kolejny raz z pomocą, w 81. minucie przyszła poprzeczka – tym razem szczęścia zabrakło wprowadzonej po przerwie Karoline Majdzie.

 

Pomimo braku możliwości skorzystania z Magdy Piekarskiej, Igi Witkowskiej (obie powołane na Mistrzostwa Świata U-17 na Dominikanie) oraz Klaudii Adamek (kontuzja) drużyna Mateusza Żebrowskiego wywiązała się z zadania co najmniej przyzwoicie.

 

Pomeczowa opinia trenera – Mateusz Żebrowski: - Na słowo uznania zasługuje postawa zespołu w defensywie. Mimo licznych dośrodkowań drużyna zachowała czujność i nie dopuściła do utraty bramki. Na duże wyróżnienie zasługuje postawa Julii Sikory, która rozegrała pierwsze 90 minut. na poziomie Ekstraligi. Mieliśmy swoje problemy z utrzymywaniem piłki w strefie wysokiej i tworzenie akcji ofensywnych, dlatego tym bardziej doceniamy jeden punkt. Małymi krokami przygotowujemy się do kolejnego spotkania.

 

Grot SMS ŁódźRekord Bielsko-Biała 0:0 

 

Rekord: Sas – Cygan, Lichwa, Gąsiorek, Olejniczak, Sikora, Glinka (91. Szafran), Czarnecka (71. Bednarek), Gulec (71. Jendrzejczyk), Gutowska (71. Jaszek), Długokęcka (83. Zgoda)

 

WB/foto: MŁ

najbliższy mecz

PIŁKA KOBIET
31.01.2025 / piątek
KONIEC RUNDY
vs
Rekord Bielsko-Biała
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

PIŁKA KOBIET
16.11.2024 / sobota / godz. 16:30
1/16 ORLEN Pucharu Polski
0 : 2