Wygrana na trudnym terenie!
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem wiadomym było, że spotkanie z drużyną spod Jasnej Góry nie będzie należało do najłatwiejszych. „Rekordzistki” męczyły się niesamowicie – nie tylko ze sforsowaniem defensywy rywalek, ale też z dozą stresu i „chciejstwem”. Mimo wszystkich przeciwności, bielszczanki stworzyły sobie sporo sytuacji bramkowych, których jednak nie były w stanie wykorzystać. W bramce świetnie spisywała się Oliwia Młynek, kilka razy w sukurs przyszła jej Renata Uchnast lub - jak w przypadku strzału z dystansu Oksany Shevchuk - poprzeczka. Biało-zielone sporo atakowały, jednak UJD swoje szanse również miało. Stefania Urbańska obiła słupek, po strzale z rzutu wolnego, chwilę później Justyna Matusiak uderzeniem z „woleja” sprawdziła czujność Natalii Majewskiej. Bramkarka Rekordu nie dość, że spisywała się bez zarzutu pomiędzy słupkami, to w dodatku zapoczątkowała w 18. minucie akcję bramkową swoich koleżanek. Aleksandra Lizoń wykorzystała wolną przestrzeń, która stworzyła się po wprowadzeniu futsalówki przez N. Majewską i doskonale znalazła w polu karnym, wbiegającą Aleksandrę Kaim (na zdjęciu). Pivotka „rekordzistek” wykonała w meczu ogrom pracy – nie tylko otworzyła wynik meczu, ale dawała oddech drużynie utrzymując piłkę z rywalkami na plecach, wywalczyła przedłużony rzut karny oraz rzut karny. Radość bielszczanek po zdobyciu pierwszego trafienia nie trwała zbyt długo, kiedy po stałym fragmencie gry, z dystansu, sprytnie uderzyła Natalia Majchrzak,
Druga połowa miała bardzo podobny przebieg do pierwszej, z tą różnicą, że z upływem czasu coraz więcej nerwowości wkradało się w poczynania przyjezdnych. „Akademiczki” tylko czekały na jakiekolwiek potknięcie... Kolejny raz obramowanie bramki obiła S. Urbańska, w słupek uderzyła również N. Majchrzak. Bielska drużyna miała w sobie ciągle ogrom wiary i O. Shevchuk, a jak wiadomo – jak trwoga to… W 35. minucie młoda skrzydłowa w swoim stylu ograła przy linii rywalkę i wyłożyła piłkę do pustej bramki Mai Fal. W 39. minucie A. Kaim chytrze zostawiła nogę w polu karnym częstochowianek i została „zahaczona” przez interweniującą zawodniczkę. Najmniejszych problemów z wykonaniem „karnego” nie miała Anna Chóras. Bielszczanki mogły „zamknąć” mecz jeszcze szybciej, jednak z przedłużonego rzutu karnego chybiła Maja Rębiś.
Wygrana w Częstochowie była o tyle istotna, że podopieczne Samuela Jani za tydzień (27.04 – niedziela, godz. 18:00), w hali "Widok" będą mogły bronić tytułu mistrzowskiego. Rywalkami będą zawodniczki Nowego Świtu-Górzno, a więc aktualne wicemistrzynie i liderki tabeli. Jedno jest pewne – w Bielsku-Białej odbędzie się mistrzowska feta.
AZS UJD Częstochowa – Rekord Bielsko-Biała 1:3 (1:1)
0:1 Kaim (18. min.)
1:1 Majchrzak (18. min.)
1:2 Fal (35. min.)
1:3 Chóras (38. min., z rzutu karnego)
Rekord: Majewska – Rębiś, Chóras, Czyż, Kaim, Tracz, Błatoń, Shevchuk, Fal, Nierychło, Lizoń, Becker, Bzowska
WB/foto: PM

najbliższy mecz
ul. Startowa 13, 43-300 Bielsko-Biała
poprzedni mecz
ul. Startowa 13, 43-300 Bielsko-Biała