Kanonada „rekordzistek”!
Futsal stałymi fragmentami stoi. Takie wnioski śmiało można wysnuć z dzisiejszego spotkania bielszczanek. Strzelanie rozpoczęła już w 2. minucie Anna Chóras, która wykorzystała podanie z autu od Karoliny Czyż. Druga bramka to właściwie rozegranie „kopiuj-wklej”. Tym razem z linii autowej zagrywała Maja Rębiś a Maja Fal (na zdjęciu) znalazła drogę siatki. W 7. minucie było już 3:0. Rzut karny, podyktowany za faul na A. Chóras, na bramkę zamieniła Oksana Shevchuk. Trzy minuty później M. Fal miała dublet bramek a K. Czyż dublet asyst wykonując bliźniaczą akcję jak tą z 2. minuty. „Rekordzistki” nie zamierzały spocząć na laurach – strzały Mai Stopki, Marii Suwady i K. Czyż, albo broniła jednak Aniela Wełna, albo nieznacznie mijały światło bramki. Przyjezdne nie miały jednak nic do powiedzenia przy akcji O. Shevchuk, która dała asystę „ciasteczko” do Izabeli Tracz, świetnie oskrzydlającej akcję.
„Biało-zielone” jeszcze efektowniej zaczęły drugą połowę. Niespełna 30 sekund po rozpoczęcie K. Czyż podwyższyła wynik na 6:0, idealnie odnajdując się polu karnym. Pięć minut później gospodynie „zamknęły” mecz za sprawą strzału pod poprzeczkę A. Chóras. Skrzydłowa mogła ustrzelić hat-tricka, jednak jej kolejna próba strzału obiła poprzeczkę. Trzykrotnie, w krótkim odstępie czasu, swoją trzecią bramkę próbowała zdobyć również M. Fal, jednak piłka, po jej strzałach, nie znalazła drogi do bramki. Warto odnotować fakt powrotu na parkiet Wiktorii Błatoń, która przez długi czas zmagała się z kontuzją stawu skokowego.
Pomeczowa opinia trenera - Jakub Piecha: - Myślę, że taką grę, jak dziś, chciałby oglądać każdy, kto przychodzi na halę. Nie można nie zwrócić uwagi na bardzo dobrze grane stałe fragmenty gry. Dziś wygrał zespół, który pracował na każdą bramkę wspólnie. Czas na chwilę przerwy i od przyszłego tygodnia wracamy do poprawy naszych błędów. P.S. Chciałbym jeszcze raz, w imieniu drużyny, złożyć najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Pani Bożeny Szymury - naszego największego wsparcia i najwierniejszej kibicki!
Rekord Bielsko-Biała – Targowianka Targowisko 7:0 (5:0)
1:0 Chóras (2. min.)
2:0 Fal (5. min.)
3:0 Shevchuk (7. min., z rzutu karnego)
4:0 Fal (10. min.)
5:0 Tracz (14. min.)
6:0 Czyż (21. min.)
7:0 Chóras (25. min.)
Rekord: Majewska (Bzowska) – Rębiś, Chóras, Czyż, Fal, Błatoń, Shevchuk, Tracz, Suwada, Stopka, Przybyłkowicz, Becker
WB/foto: MŁ
