Pocztówka z Katalonii – część 1

Spora grupa „rekordzistów” spędziła pierwszy, pracowity tydzień ferii w Lloret de Mar.

Oto relacja jednego z obecnych na miejscu szkoleniowców biało-zielonych – Rafała Błażyczka: - Pobyt w Hiszpani rozpoczęliśmy od sobotniej, spokojnej aklimatyzacji. Wyszliśmy na plażę, słońce dawało fajne poczucie ciepła, a temperatura morza… słusznie nasuwała porównania do Bałtyku późnym latem (ale odważni popływali).  

Niedziela to już czas wycieczki do Barcelony. Odwiedziliśmy obowiązkowy punkt turystyczny tego miasta, czyli bazylikę Sagrada Familia. Następnie udaliśmy się pod legendarny stadion Camp Nou, który obecnie jest w przebudowie i nie da się go zwiedzać. Patrząc na to jak postępują tam prace, to zdecydowanie szybciej można będzie zobaczyć ukończoną nową halę Rekordu (śmiech). 

Dalej ruszyliśmy oglądać panoramę miasta ze wzgórza Montjuic, po drodze mijając stadion olimpijski, który był naszym celem w dniu następnym. Na tymże legendarnym dla polskiej piłki stadionie (Barcelona ‘92 i finał olimpijski), wielu chłopaków spełniło swoje marzenie. Wraz z czterdziestoma pięcioma tysiącami innych kibiców, oglądaliśmy na żywo mecz FC Barcelona - Rayo Vallecano.  Zobaczyliśmy dobre występy Polaków. Robert Lewandowski strzelił gola, Wojciech Szczęsny zachował czyste konto a Barcelona dopisała trzy punkty do ligowej tabeli. 

Jeśli chodzi o wymiar szkoleniowy to grupa chłopaków z roczników 2010-11 wykonała kawał dobrej roboty. Czasem zastanawiałem się czy objętość i intensywność nie jest zbyt duża. Mimo kumulacji zmęczenia, którą chłopcy mocno odczuli w nogach, wszyscy wytrwali do końca obozu. W trakcie pobytu w Hiszpanii zaliczyliśmy sześć mocnych treningów oraz trzy sparingi. Dwa z lokalnymi, katalońskimi klubami oraz jeden z naszymi rodakami. W każdym, mimo dużego zmęczenia, wyglądaliśmy piłkarsko lepiej.

CF Montañesa 0 : 5 Rekord Bielsko-Biała   

Athletic Club Riells 0:6 Rekord Bielsko-Biała

SMS Rzeszów 1:6 Rekord Bielsko-Biała

Na koniec chciałbym podkreślić, że w trakcie pobytu w Katalonii spędziliśmy chwilami trudny, ale na pewno pożyteczny i przyjemny czas. Doświadczenie i nauka płynąca z tego wyjazdu zostanie z chłopakami na długo, a wspomnienia pewnie na całe życie.  Dlatego chciałem podziękować wszystkim,  którzy przyczynili się do tego aby ten obóz zorganizować. Muchas Gracias!

TP