Futsal

Rekord Bielsko-Biała – Constract Lubawa 4:8 (1:2)

Suma indywidualnych błędów złożyła się na wysoką w rozmiarach przegraną gospodarzy.

 

Bielszczanie parokrotnie tracili gole w okolicznościach, w jakich zazwyczaj to oni zaskakują rywali. Na premierowego gola lubawian po szybkim ataku Tomasza KriezelaKacprem Sendlewskim, gospodarze odpowiedzieli w niemal identyczny sposób. Świetnie asystował Michał Marek (na zdjęciu), a dzieła dopełnił Tomasz Lutecki. Zanim jednak „rekordziści” doprowadzili do wyrównania bliscy trafienia byli PedrinhoEverton (strzał w słupek). Równie bliski zdobycia gola był w 20. minucie Matheus, tyle że wcześniej zbyt daleko wysuniętego od bramki Krzysztofa Iwanka zaskoczył uderzeniem z własnej połowy Martin Doša.

 

Jeśli „rekordziści” mieli plan na drugą połowę, a zapewne tak było, trzeba było dokonać szybkiej korekty, po celnym strzale z kąta T. Kriezela. Od tego momentu bielszczanie zmuszeni zostali do pogoni za wynikiem, za uciekającymi rywalami. Czasu na spokojną i cierpliwą grę już nie było… Nadzieje na moment przywrócił K. Iwanek, z którego strzałem nie poradził sobie Hubert Zadroga. Generalnie jednak była to jedna z bardzo nielicznych, nieudanych interwencji 17-letniego golkipera gości, który zaliczył całkiem dobre zawody. Co więcej, dość pewni w poczynaniach obronnych futsalowcy Constraktu, z coraz większą pewnością „hulali” w ofensywie. Niestety, gra obrona biało-zielonych pozostawiała wiele do życzenia. Wytykanie pojedynczych błędów wypada pozostawić sztabowi szkoleniowemu. Żałować tylko wypada, że mimo kiepskiego dnia „rekordzistów” można było pokusić się o trochę lepszy rezultat. Fortuna nie uśmiechnęła się do gospodarzy przy stanie 4:6, gdy uderzenie z bliska Tarasa Korolyszyna zostało zablokowane, a po strzale Pawła Budniaka piłka odbiła się od poprzeczki.

 

Gra va banque z lotnymi bramkarzami, przemiennie – Stefanem Rakiciem i P. Budniakiem, przyniosła skutek odwrotny do oczekiwanego, choć akurat obaj wymienieni nie „maczali palców” w utracie dwóch ostatnich goli.

Finalnie, lubawianie zasłużenie wywieźli z hali „Pod Dębowcem” trzy punkty.

 

TP/foto: PM

 

Rekord Bielsko-Biała – Constract Lubawa 4:8 (1:2)

0:1 Sendlewski (5. min.)

1:1 Lutecki (14. min.)

1:2 Dosa (17. min.)

1:3 Kriezel (22. min.)

2:3 Iwanek (23. min.)

2:4 Lemos (27. min.)

2:5 Kriezel (28. min., z rzutu wolnego)

3:5 Gustavo Henrique (31. min.)

3:6 Sendlewski (33. min., głową)

4:6 Korsunov (33. min.)

4:7 Dosa (39. min.)

4:8 Sendlewski (39. min.)

Rekord: Iwanek – Korolyszyn, Gustavo Henrique, Budniak, Lutecki, Rakić, Matheus, Zastawnik, Marek, Korsunov, Popławski, Nawrat

 

najbliższy mecz

FUTSAL
17.11.2024 / niedziela / godz. 17:00
FOGO Futsal Ekstraklasa - Kolejka 11
vs
We-Met Kamienica Królewska
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

FUTSAL
09.11.2024 / sobota / godz. 18:00/
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała
FOGO Futsal Ekstraklasa - Kolejka 10
7 : 2