Futsal

Bielskie finały z giga-emocjami i nutą sentymentu

O niedzielno-poniedziałkowym dwumeczu Rekordu z Constraktem – aktualne wieści, szczypta dyplomacji oraz mini-rys historyczny.

 

O środowym meczu otwarcie finałów w FOGO Futsal Ekstraklasie powiedziano, napisano chyba wszystko. Po 50-ciu minutach z dogrywką obie ekipy remisował 2:2. Oparty na precyzji i stresie konkurs rzutów karnych 4:2 wygrali „rekordziści”, obejmując prowadzenie w rywalizacji do trzech zwycięstw. Wygraną w Lubawie bielszczanie okupili niemałymi stratami. Po przerwie, jedynie z ławki zmaganiom kolegów, przyglądali się Artur PopławskiPaweł Budniak, obaj nabawili się tzw. urazów mechanicznych. W trakcie drugiej części bielską bramkę opuścił Bartłomiej Nawrat, wracając do „świątyni” w newralgicznym momencie konkursu rzutów karnych. Na samym finiszu dogrywki w trykocie „lotnego bramkarza” pojawił się na boisku Michal Seidler. Nie od rzeczy jest zatem pytanie o stan zdrowia „rekordzistów”.

Odpowiedzi udzielił nam najbardziej kompetentny w tym zakresie Dariusz Spisak, fizjoterapeuta biało-zielonych. – Sądzę, że występ Artura w niedzielę jest całkiem realny. Trudniejsza jest kwestia gry „Magika”, którego udział w meczu może ważyć się do ostatniej chwili. Bartek Nawrat sam przyznał w jednym z pomeczowych wywiadów, że zejście na ławkę rezerwowych spowodowane było wyłącznie zmęczeniem. To była – w mojej opinii – bardzo rozsądna decyzja świadomego i doświadczonego zawodnika. Nie ma także według mnie przeciwwskazań, co do ewentualnej gry „Jumbo” – klaruje D. Spisak. Zatem powiało ostrożnym optymizmem. Zamykając wątek, w meczowej kadrze zabraknie przechodzącego pooperacyjną rehabilitację kontuzjowanej stopy Michała Marka.

 

 ***

 

Jeszcze przed środową konfrontacją o przewidywania, rokowania i przedmeczowe prognozy zapytaliśmy prezesów – Pawła Mrozkowiaka (Futsal Ekstraklasa) i Janusza Szymurę (Rekord Bielsko-Biała). Udzielili takich takich odpowiedzi…

Paweł Mrozkowiak: - To są tak wyrównane zespoły, co zresztą pokazuje tabela na koniec rundy zasadniczej, że trudno wskazać faworyta tej finałowej rywalizacji. Choć oczywiście wrażenie robi pokonanie przez Rekord w meczu półfinałowym innego faworyta ligi - Piasta Gliwice, w stosunku 2:0 w rywalizacji. Ale Constract Lubawa w poprzednim sezonie pokazał, że potrafi znakomicie przygotować się do finałowej rywalizacji. Szanse oceniam - 50/50.

Janusz Szymura: - Mam nadzieję, że w stosunku do ubiegłego roku role się odwrócą. Wówczas Rekord wygrał sezon zasadniczy, ale  przegrał finałowe mecze z Constraktem Lubawa w fazie play-off. Głęboko wierzę, że po ostatnim gwizdku w tym sezonie to nasza drużyna będzie się cieszyła.

Więcej w meczowym, bezpłatnym informatorze, dostępnym przy wejściu do hali przed niedzielnym spotkaniem.

 

 ***

 

„Bez ściemy” drodzy Państwo, wejściówki na oba spotkania są nieodstępne już od kilku dni, co tylko uzasadnia konieczność inwestycji w nowy obiekt przy Startowej 13. I taki powstanie wysiłkiem finansowym sponsora klubu – Rekordu Systemy Informatyczne, przy znaczącym wsparciu środkami ministerstwa sportu. W zamyśle inwestorów nowa hala, wybudowana w tym samym miejscu, przyjmie sportowców oraz kibiców przed startem sezonu 2025/26. Czeka zatem „rekordzistów” kilkunastomiesięczny okres wyczekiwania na nowy „dom”. Stary lada dzień poddany zostanie pracom rozbiórkowym.

 

Niedzielno-poniedziałkowy dwumecz bielszczan z lubawianami będzie więc ostatnim, historycznym wydarzeniem w hali, która służyła bielskiemu sportowi od początku lat 70-tych. Z początku głównymi użytkownikami byli reprezentanci nieistniejącego KS Budowlani. Tu częstymi gośćmi bywali pięściarze i siatkarze BBTS-u Włókniarz, sporadycznie siatkarki BKS Stal.

1 czerwca 2000 roku cały, podówczas będący w całkowitej ruinie, obiekt przy Startowej 13 wydzierżawiło od Gminy Beskidzkie Towarzystwo Sportowe Rekord, z czasem Rekord SSA. Sama hala, na miarę ograniczonych możliwości infrastrukturalnych przez ponad dwie dekady, niemałym nakładem finansowym, przeszła istną metamorfozę (parkiet, trybuny, oświetlenie, nagłośnienie, siłownia, salka fitness). Możliwości kubaturowe, jak to mówią, były „nie do przeskoczenia”.

To w obiekcie w Cygańskim Lesie futsalowcy, od niedawna również futsalistki, przeżywali swoje najwspanialsze chwile chwały i sławy. Tu biało-zieloni sięgali po tytuły mistrzowskie oraz Puchar Polski. To tu rozgrywano szereg spotkań towarzyskich, w tym międzynarodowych np. z udziałem reprezentacji młodzieżowych, czy turnieje „Beskidy Futsal Cup”. Startowa 13 wielokrotnie była areną  finałów Młodzieżowych Mistrzostw Polski.

Zdarzały się porażki, ale tych akurat już dziś nie chcemy pamiętać, tym bardziej wspominać…

W każdym razie, dwumecz: Rekord Bielsko-Biała – Constract Lubawa, będzie ostatnim wydarzeniem w „hali-staruszce”, o której będzie jeszcze okazja szerzej wspomnieć.

 

FOGO Futsal Ekstraklasa – mecze finałowe nr 2 i 3 (26-27.05.2024)

(nd., 20:15) Rekord Bielsko-Biała – Constract Lubawa

(pon., 18:00) Rekord Bielsko-Biała – Constract Lubawa

 

Meczowe transmisje w TVP Sport i Pilot WP.

TP/foto-archiwum: PM

najbliższy mecz

FUTSAL
17.11.2024 / niedziela / godz. 17:00
FOGO Futsal Ekstraklasa - Kolejka 11
vs
We-Met Kamienica Królewska
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

FUTSAL
09.11.2024 / sobota / godz. 18:00/
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała
FOGO Futsal Ekstraklasa - Kolejka 10
7 : 2