Bielszczanie nie zwalniają tempa, zanotowali siódmą wygraną pod rząd.
Ze względu na personalia spotkanie miało swój podtekst, swoje „smaczki”. W ekipie gości pojawiło się czterech graczy, którzy całkiem niedawno przywdziewali biało-zielony trykot Rekordu, grali dla klubu długo – jak Łukasz Biel i Łukasz Surmiak – lub krócej: Sebastian Leszczak i Pedro Pereira. Jednak o czymś takim jak „przemotywowanie” w drużynie z Bochni nie było mowy.
W pierwszej części zespół z Małopolski długo i w miarę skutecznie starał się dotrzymywać kroku gospodarzom. O stracie dwóch goli zadecydowały detale, momenty dekoncentracji i błędów w ustawieniu. Taki np. po kornerze bezlitośnie wykorzystał Michał Marek, który pozostał bez opieki obrońców przy kornerze Pawła Budniaka. Gol ważny, bo otwierający rezultat, ale przede wszystkim o szczególnej wadze dla jego strzelca. Tym trafieniem pivot Rekordu zdobył bramkę „numer 200” na ekstraklasowych boiskach, wszystkie w biało-zielonych barwach!
Po świetnej asyście Matheusa swoje pierwsze z trzech trafień w meczu zaliczył Mikołaj Zastawnik (na zdjęciu). Po perturbacjach zdrowotnych „rekordzisty”, reprezentanta kraju nie ma już śladu.
Popularny „Majki” dowiódł wysokiej dyspozycji tuż po zmianie stron, tym razem wykorzystując dogranie Stefana Rakicia. Idący za ciosem bielszczanie byli bliscy podwyższenia prowadzenia, na przeszkodzie stanęło jednak „aluminium” przy uderzeniach S. Rakicia (poprzeczka) i Artura Popławskiego (słupek). Na „uciekający” wynik oraz rozwój wydarzeń trener przyjezdnych – Antun Bačić, zareagował desygnowaniem na plac gry „lotnego” bramkarza. I w jednym przypadku przyniosło to oczekiwany skutek. Z 6-7-u metrów P. Pereira pokonał Bartłomieja Nawrata. Być może konsekwencja szkoleniowca przyniosłaby dalsze efekty, tyle że podopiecznych Chorwata zaczęły coraz wyraźniej opuszczać siły. W ślad za tym mnożyły się błędy. Tylko znakomitej dyspozycji Kevina Kollara mogą bochnianie zawdzięczać powrót do domów jedynie z pięciobramkowym bagażem. Nie po raz pierwszy słowacki golkiper rozegrał przy Startowej świetne zawody.
TP/foto: PM
Rekord Bielsko-Biała – BSF ABJ Bochnia 5:1 (2:0)
1:0 Marek (5. min.)
2:0 Zastawnik (18. min.)
3:0 Zastawnik (22. min.)
3:1 Pereira (24. min.)
4:1 Korolyszyn (30. min., z rzutu wolnego)
5:1 Zastawnik (37. min.)
Rekord: Nawrat – Rakić, Matheus, Korolyszyn, Zastawnik, Popławski, Kubik, Budniak, Marek, Lutecki, Gustavo Henrique, Iwanek
najbliższy mecz
poprzedni mecz
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała