Trzeci z letnich sparingów „rekordzistów”, pierwszy zwycięski.
Kto zakładał gładką wygraną biało-zielonych nad mistrzami Irlandii, ten mógł zostać zaskoczony. Bielszczan to spotkanie kosztowało sporo wydatku energetycznego. A przecież o to chodzi, na tym etapie przedsezonowych przygotowań. Do ich zakończenia mają mistrzowie Polski jeszcze trochę czasu. Ekipę z Dublina już półtora tygodnia czeka udział w turnieju preeliminacji Ligi Mistrzów, w Skopje.
Co wiemy po sprawdzianie „rekordzistów” po sprawdzianie z Irlandczykami?
Widać po bielszczanach trudy letnich przygotowań. Jakby to banalnie nie brzmiało, jednych „nogi noszą”, inni biegają „z ciężarami” u nóg, stąd cierpi dokładność w grze. Dlatego również u niektórych wyraźnie dostrzegalny jest jeszcze tzw. brak czucia piłki. Cieszy niemała intensywność 40-stominutowych zawodów. Cieszy także umiejętność odnajdywania się w nieoczywistych sytuacjach strzeleckich. Tu mamy na myśli gole strzelone po dobitkach przez Gustavo Henrique i Pawła Budniaka. Nie ucierpiała skłonność bielszczan do zdobywania widowiskowych goli. Stefan Rakić trafił po zagraniu „piętką” Michała Marka. Urodziwe gole strzelili Dela i Michał Kubik, po świetnych asystach Matheusa i Kamila Surmiaka.
Natomiast trochę z przymrużeniem oka stwierdzamy, iż nie opuściła biało-zielonych przypadłość do uderzania w słupki lub poprzeczkę. Tylko po przerwie, nasi futsalowcy czterokrotnie (!) trafiali w „aluminium”…. Wyjąwszy golkiperów, każdy z graczy gospodarzy zaliczył występ wielominutowym wymiarze.
Najkrócej, to był wartościowy mecz kontrolny, kolejne już w nadchodzący piątek i w sobotę z mistrzem Czech – Interobalem Pilzno, w hali przy Widok 12.
Pomeczowa opinia trenera – Jesus Lopez Garcia: - Jest lepiej z każdym treningiem, z każdym tygodniem. Jestem pozytywnego nastawienia po meczu z Blue Magic. Ale musimy jeszcze to przeanalizować i zrozumieć, skąd biorą się błędy, po których rywale mają swoje szanse i zdobywają gole. Jeśli wyciągniemy właściwe wnioski i wyeliminujemy te błędy, możemy grać o każde trofeum w sezonie.
TP/foto-archiwum: MŁ
Rekord Bielsko-Biała – Blue Magic Dublin 5:3 (3:2)
1:0 Rakić (8. min.)
1:1 Calderon (9. min.)
2:1 Gustavo Henrique (13. min.)
2:2 Micoski (16. min., z rzutu wolnego)
3:2 Budniak (17. min.)
4:2 Kubik (25. min.)
5:2 Dela (32. min.)
5:3 Micoski (33. min.)
Rekord: Iwanek (Nawrat, Florek) – Rakić, Gustavo Henrique, Zastawnik, Marek, Budniak, Dela, Matheus, Panes, Kubik, Surmiak, Krzempek, Pawlus
najbliższy mecz
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała