Futsal

Piast Gliwice – Rekord Bielsko-Biała (3:1)

Sparingowa konfrontacja medalistów futsalowych MP.

 

Pierwszych kilkanaście minut w wykonaniu biało-zielonych mogło wręcz zachwycić. Tempo prowadzonych akcji, dynamika, zagrożenie stwarzane przy tzw. stałych fragmentach musiało imponować. W tym czasie, po kornerach bliscy trafienia byli m.in. Tomasz LuteckiSergei Korsunov. Do bramki Kiryło Tsypuna przymierzył dopiero Taras Korolyszyn (na zdjęciu). Uderzenie Ukraińca z rzutu wolnego to była prawdziwa „petarda”, przy której nie miał „litości” dla rodaka.

 

Jednak z upływem czasu do głosu coraz wyraźniej zaczęli dochodzić gliwiczanie. Nie da się również ukryć, że u bielszczan odczuwalne były trudy i skutki niedawnego dwumeczu z mistrzami Węgier – Haladas VSE. Usprawiedliwione absencje Bartłomieja Nawrata, Artura PopławskiegoMichala Seidlera również nie pozostały bez wpływu na obraz gry „rekordzistów”, w ślad za tym na wynik.

 

A na ten brązowi medaliści ubiegłego sezonu rzetelnie zapracowali. Wyraźnie odczuwający „głód” piłki, rozgrywający pierwszy tego lata sparing gospodarze rozkręcili się i w krótkim czasie osiągnęli wyraźną przewagę bramkową. Kiedy dość szybko po przerwie do bielskiej bramki trafił Miguel Pegacha było już raczej jasne, że biało-zieloni nie zdołają wywieźć znad Kłodnicy korzystnego rezultatu. Niemniej, mecz traktowany jako jednostka treningowa, bardzo wartościowy.

 

Pomeczowa opinia trenera – Jesus „Chus” Lopez Garcia: - Dwanaście minut pierwszej części było bardzo dobre. Bardzo agresywna i aktywna obrona, dynamika w ataku, to były nasze atuty. Ale mamy ten sam problem, co w pierwszym sparingu z Haladasem, straciliśmy koncentrację i „wyszliśmy” z gry. W meczach z przeciwnikami na tak wysokim poziomie nie możemy tego robić.

A generalnie, to były bardzo intensywne dwa tygodnie, a szczególnie te ostatnie cztery dni. Zawodnicy są zmotywowani i ambitni. Jestem bardzo zadowolony z zespołu. W tym sezonie możemy dokonać wielkich rzeczy.

 

TP/foto: PM

 

Piast Gliwice – Rekord Bielsko-Biała 5:1 (3:1)

0:1 Korolyszyn (6. min., z rzutu wolnego)

1:1 Zatović (15. min.)

2:1 Alan (17. min.)

3:1 Cadini (19. min.)

4:1 Pegacha (22. min.)

5:1 Alan (35. min.)

Rekord: Iwanek – Rakić, Korsunov, Zastawnik, Lutecki, Korolyszyn, Matheus, Budniak, Marek, Kubik, Kosowski, Mijas

 

 

najbliższy mecz

FUTSAL
17.11.2024 / niedziela / godz. 17:00
FOGO Futsal Ekstraklasa - Kolejka 11
vs
We-Met Kamienica Królewska
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

FUTSAL
09.11.2024 / sobota / godz. 18:00/
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała
FOGO Futsal Ekstraklasa - Kolejka 10
7 : 2