Mecz dobrej tradycji

Za nami pierwsza z tzw. przerw reprezentacyjnych w rozgrywkach Futsal Ekstraklasy.

Kolejna nastąpi po pierwszej z weekendowych serii w październiku br. Na marginesie, sami jesteśmy ciekawi wpływu tej „arytmii” na przebieg i poziom ekstraklasowej rywalizacji. Niektóre z ekip wykorzystały planowaną pauzę na sparingowe spotkania z I-ligowcami, którzy dopiero w najbliższą sobotę i niedzielę zainaugurują swoje zmagania. Przy kolejnych przerwach na mecze z udziałem reprezentacji takiej możliwości już raczej nie będzie. Ale nie martwmy się na zapas… Odnotujmy jedynie, że bielszczanie w mocno eksperymentalnym składzie ograli 13:3 rudzką Gwiazdę, z kolei chorzowianie – najbliżsi rywale biało-zielonych – rozgromili 11:1 tyski GKS.

No właśnie – Clearex i Rekord, spotkanie „nr 47”* na najwyższym poziomie rozgrywkowym w kraju. Chętnie w zapowiedzi tego klasyka wraca do przeszłości witryna Futsal Ekstraklasy, że przytoczymy fragment wywiadu z Andrzejem Szłapą, który był i jest silnie związany z obu klubami.

(…) Można odnieść wrażenie, że w przeszłości, kiedy Rekord zdobywał mistrzostwa, to Clearexowi w danym sezonie „nie szło” i na odwrót. Kojarzy Pan sytuację, w której oba zespoły zawzięcie razem biły się o tytuł i przodowały w tabeli?

- Kiedy dominował Clearex, Rekord nie był w stanie włączyć się w walkę o tytuły. Mecze kończyły się wysokimi wygranymi Cleareksu z jednym wyjątkiem i wtedy była to duża niespodzianka - wygrana Rekordu w Chorzowie. Podobna sytuacja miała miejsce jak Rekord zdobywał mistrzostwa. Clearex nie liczył się w walce o najwyższe cele. Mógł jedynie powalczyć w pojedynczych meczach. To prawda - nie było w historii takiej sytuacji, żeby Clearex i Rekord po kilkunastu kolejkach były razem na szczycie tabeli. (…)

I choć obie drużyny rozegrały dopiero po dwa mecze ligowe, to już spoglądają na aktualną tabelę z różnej perspektywy. Mimo pauzy w 3. kolejce bielszczanie utrzymali pozycję lidera, po wcześniejszych zwycięstwach z AZS UŚ Katowice (7:0) i AZS UW Wilanów (13:2). Chorzowianie dotąd nie mieli okazji zaprezentować się publiczności w macierzystej hali przy Dąbrowskiego, a z wyjazdów nie przywieźli żadnej zdobyczy. Po porażkach – 1:3 w Pniewach i 5:6 w Białymstoku, Clearex „zakotwiczył” – zapewne tylko tymczasowo – na 12-stej pozycji. Czego zatem spodziewać się po sobotniej konfrontacji? Raz jeszcze odwołamy się do krótkiego fragmentu wypowiedzi A. Szłapy dla futsalekstraklasa.pl, który odpowiada tak: - Dobrego, zaciętego spotkania, prowadzonego w wysokim tempie i z dużą jakością. I niech tak będzie!

* Dla spragnionych statystyk króciutki „wyciąg” z dotychczasowych gier ligowych obu zespołów – 25 zwycięstw Rekordu, 1 remis, 20 wygranych Cleareksu; bilans bramkowy 177:178. O bielsko-chorzowskich statystykach w nieco innym ujęciu przeczytacie również na futsalekstraklasa.pl.

TP/foto: PM

Futsal Ekstraklasa – 4. kolejka (24-25.09.2022)

(sob., 16:00) Słoneczny Stok Jagiellonia Białystok – BSF ABJ Bochnia

(sob., 17:00) Clearex Chorzów – Rekord Bielsko-Biała

(sob., 18:00) Dreman Opole Komprachcice – AZS UŚ Katowice

(sob., 18:00) GI Malepszy Arth Soft Leszno – AZS UW Wilanów

(nd., 16:00) Red Dragons Pniewy – FC Reiter Toruń

(nd., 18:00) Legia Warszawa – Piast Gliwice

(nd., 18:00) Constract Lubawa – Widzew Łódź

pauza – Red Devils Chojnice

Meczowe transmisje internetowe dostępne na platformie Pilot WP.