Sztuka cierpliwości

O tym, że Rekord wrócił na mistrzowski tron przypomina związkowy serwis Łączy Nas Piłka.

O tytule w FOGO Futsal Ekstraklasie w sezonie 2023/2024 decydowały centymetry, sekundy, bramki zdobywane w dogrywkach czy też rzuty karne. Ale o mistrzostwie Polski dla Rekordu nie decydowały wyłącznie aspekty czysto sportowe. Sukces bielszczan to także triumf cierpliwości.

Dwa lata temu Rekord musiał uznać wyższość Piasta Gliwice. Wówczas rozgrywki ligowe odbywały się jeszcze w „tradycyjnym” systemie, bez fazy play-off. Piast w przedostatniej kolejce podejmował Rekord i wygrana gliwiczan 5:2 zapewniła gospodarzom mistrzostwo kraju. Pierwsze w historii i oznaczające przełamanie hegemonii bielszczan. – To bardzo trudny moment. Nie spodziewaliśmy się tego, że tak się to może zakończyć. Nasza mistrzowska seria dobiegła końca, ale trzeba myśleć już o kolejnym sezonie – mówił po tym meczu Paweł Budniak.

Do kolejnego sezonu rozgrywek ligowych, już kończącego się play-offami, Rekordziści przystąpili z kilkoma zmianami w składzie, ale trzon pozostał nienaruszony. Faza zasadnicza pokazała, że zdaje to egzamin. Rekord do walki o medale przystąpił z pierwszego miejsca, mając trzy punkty przewagi nad Constractem Lubawa oraz aż siedemnaście nad Piastem. Nic więc dziwnego, że faza play-off wydawała się jedyną szansą dla konkurentów, by nawiązać walkę z Rekordem. – Taki jest nasz cel, chociaż wiemy, jak silna jest stawka – mówili gracze głównego faworyta do mistrzostwa przed decydującymi spotkaniami. Najbardziej utytułowany klub awansował do wielkiego finału, w którym zmierzył się z Constractem Lubawa. Zespół trenera Dawida Grubalskiego wygrał rywalizację w trzech spotkaniach!

Dwa z rzędu wicemistrzostwa Polski, to dla większości klubów byłby ogromny sukces. W Bielsku-Białej panował jednak przede wszystkim niedosyt. – Szanujemy srebrne medale, doceniamy klasę rywali, ale na pewno nie możemy mówić, że jesteśmy w pełni zadowoleni. Mocno pracowaliśmy, by zrealizować nasz cel, czyli zdobyć złoto. Niestety, nie udało się. Teraz przystąpimy z jeszcze większą motywacją do kolejnego sezonu – mówił latem ubiegłego roku prezes Rekordu, Janusz Szymura.

Tyle we wstępie do artykułu-podsumowania red. Tadeusza Danisza, całość do przeczytania – tutaj.

dodał: TP/foto: Futsal Ekstraklasa