Inauguracja z torunianami

***

Co tu skrywać, dłużyła nam się przerwa po zakończeniu rozgrywek sezonu, zakończonego piątym z rzędu, a szóstym w historii, tytułem mistrzowskim „rekordzistów”. Nasze apetyty na dalsze emocje szczególnie podsycił finisz rozgrywek, z finałem w hali „Pod Dębowcem”. I rzecz nawet nie w miłej, efektownej i zasłużonej dla bielszczan ceremonii, a przede wszystkim w fakcie, iż w spotkaniu z Red Dragons wreszcie mogła uczestniczyć publiczność. Wprawdzie trybuny obiektu przy Karbowej mogły się wypełnić tylko w połowie (nie inaczej będzie na wstępie nowego sezonu), ale jakaż to ogromna różnica – patrząc z perspektywy samych zawodników – wystąpić dla kilkusetosobowej grupy fanów, a grać przy pustej widowni, z towarzyszeniem raptem paru postaci pełniących służbowe obowiązki w trakcie meczu… Tym serdeczniej zapraszamy w sobotni wieczór (godz. 19:00) do macierzystego obiektu biało-zielonych, przy ul. Startowej 13. Wedle dawnego, utartego schematu bilety już do nabycia w siedzibie klubu w Cygańskim Lesie oraz na platformie kupbilet.pl. Natomiast nowością nadchodzącego sezonu będzie przekaz internetowy ze spotkań futsalowej ekstraklasy. Już od najbliższego weekendu meczowe transmisje „w sieci” znajdziecie Państwo na platformie WP PL, o czym przed kilku dniami poinformowała futsalekstraklasa.pl. Niezmiennie tzw. spotkania telewizyjne do obejrzenia w stacji nSport+, a także w canal+online.

***

Bielska inauguracja rozgrywek powinna spełnić oczekiwania najwybredniejszych fanów futsalu, mistrzowie kraju podejmą ekipę FC Reiter Toruń. Z poważniejszych ubytków w 8. zespole ubiegłego sezonu odnotować należy odejście Krzysztofa Iwanka, który po okresie wypożyczenia wrócił na… Startową 13. W rubryce „przybyli” dostrzegamy znacznie więcej nazwisk. Gdański klimat na Gród Kopernika zamienili – Michał Horbacz i Mateusz Cyman (po raz wtóry). Miejscową, pierwszoligową TAF na ekstraklasowy FC zamienił Jakub Wiśniewski. Wiele obiecują sobie w Toruniu po 24-latku z Kolumbii, skąd przybył Daniel Gallego Garcia. Już rezultaty letnich sparingów pokazały, że gracz z Ameryki Południowej może zwiększyć siłę ognia zespołu Łukasza Żebrowskiego. A przecież już wcześniej w FC Reiter „armat” nie brakowały, że wspomnimy o niezniszczalnym Marcinie Mikołajewiczu.

***

Z oczywistych powodów mnóstwo miejsca w ostatnich tygodniach, miesiącach poświęciliśmy zmianom personalnym w sztabie i kadrze mistrzów Polski oraz przygotowaniom i meczom kontrolnym z udziałem „rekordzistów”. Podobnie jak torunianie, biało-zieloni przystąpią do nowego sezonu w składzie, nazwijmy to, zrekonstruowanym. - My też jesteśmy w przebudowie! – potwierdza Bartłomiej Nawrat, kapitan „rekordzistów”. – Pamiętajmy również, że na starcie w naszej drużynie zabraknie szykującego się do udziału w Mistrzostwach Świata Stefana Rakićia oraz rehabilitującego się Mikołaja Zastawnika. W pewnym stopniu dla obu zespołów ten sobotni mecz i jego wynik będzie niewiadomą. Jednak liczę, że rozstrzygniemy go na swoją korzyść – zakłada bramkarz i kapitan bielskiej drużyny. Wiemy zatem o absencjach u gospodarzy, wiemy również, że na swój oficjalny debiut czekają Sebastian Leszczak i Pedro Pereira. Obaj zawodnicy mają ugruntowaną i wysoką pozycję w ligowej hierarchii krajowego futsalu, obaj również w pełni zasłużyli na etykietkę graczy bardzo uniwersalnych. Tuż po objęciu funkcji trenerskiej Rekordu Jesus „Chus” Lopes Garcia podkreślał, że właśnie uniwersalność ma być jedną z wiodących cech boiskowych Rekordu. W jakimś, nawet dość wyraźnym stopniu, ta wszechstronność widoczna była w grach kontrolnych. Oczywiście forma sportowa nie osiągnęła jeszcze najwyższego pułapu, zgranie jest na etapie „prób i błędów”, a m.in. obowiązki kadrowe nie sprzyjały obu czynnikom. Powodów do marudzenia przed startem nie ma, co najwyżej ukryty między wierszami apel trenera o odrobinę cierpliwości. Oto krótka, acz znamienna wypowiedź hiszpańskiego szkoleniowca „rekordzistów”: - Okres przygotowawczy do sezonu był dobry, nie mieliśmy wielu potknięć i jesteśmy gotowi bronić naszego tytułu mistrzowskiego. Ale prawdopodobnie dopiero za kilka tygodni zobaczymy Rekord w najlepszej odsłonie – zastrzega „Chus”.

Tyle przed ekstraklasową inauguracją, której wyczekujemy z dużym zainteresowaniem, mając na uwadze, że nie będzie to jedyny z otwieranych „frontów” w nadchodzącym sezonie. W nieodległym czasie, jeszcze pod koniec września br., bielszczanie staną do gry z Red Dragons Pniewy o krajowy Superpuchar . Z końcem października uwagę skupimy na udziale futsalowców Rekordu w Lidze Mistrzów.

***

Prezes Janusz Szymura przed sezonem w rozmowie Radiem Bielsko, m.in. o Cleareksie, Andrzeju Szłapie, nowym szkoleniowcu mistrzów Polski, nadchodzących rozgrywkach Futsal Ekstraklasy i Lidze mistrzów – audio.

***

Rekord Bielsko-Biała (sezon 2021/22)

Bramkarze: 15. Paweł Mura (rocznik 2004), 19. Krzysztof Iwanek (2000), 84. Bartłomiej Nawrat (1984)

Gracze z pola: 3. Miłosz Krzempek (2004), 5, Kamil Surmiak (1998), 6. Mikołaj Zastawnik (1996), 7. Łukasz Biel (1994), 8. Matheus Ribeiro Ferreira (1998), 9. Artur Popławski (1988), 10. Paweł Budniak (1989), 11. Stefan Rakić (1993), 17. Mateusz Kosowski (2005), 20. Sebastian Leszczak (1992), 21. Michał Marek (1993), 23. Michał Kubik (1990), 27. Pedro Henrique da Silva Pereira (1995)

Ubyli: Jan Janovsky (koniec kariery), Alex Viana (Cordoba Patrimonio), Kacper Burzej (Śląsk Wrocław), Jani Korpela (Torpedo Nożny Nowogród)

Przybyli: Sebastian Leszczak i Mikołaj Zastawnik (Clearex Chorzów), Krzysztof Iwanek (powrót z FC Reiter Toruń), Stefan Rakić (SG Mostar Staklorad), Pedro Pereira (Constract Lubawa), Miłosz Krzempek i Mateusz Kosowski (wychowankowie)

Sztab: Jesus „Chus” Lopes Garcia – trener, Andrea Bucciol – II trener, Jakub Korba – trener przygotowania fizycznego, Dariusz Spisak – fizjoterapeuta, Marek Profic – fizjoterapeuta, Krzysztof Burnecki – kierownik drużyny