HEIRO RZESZÓW – REKORD BB 2:5 (1:3)

Dla sympatyków futsalu na Podkarpaciu przyjazd mistrzów Polski było prawdziwym świętem, o czym świadczą m.in. wypełnione po brzegi trybuny hali przy Miłocińskiej. Na miarę możliwości i umiejętności dorównać liderowi Statscore Futsal Ekstraklasy starali się gracze pierwszoligowego Heiro. Być może końcowy rezultat tego nie oddaje w pełni, ale - jak to zazwyczaj mówią zawodnicy i trenerzy - ten mecz rekordziści mieli pod pełną kontrolą. Nie wszystko jednak wychodziło biało-zielonym, jakby tego sobie życzyli.

Jeden z nielicznych kornerów Heiro w początkowej fazie spotkania zakończył się kontrą i golem Adriana Nowaka dla gospodarzy. Nie minęło 120 sekund, a Artur Popławski, w identycznych okolicznościach, po rzucie rożnym przymierzył z pierwszej piłki. Kolejne dwa trafienia bielszczan były efektem składnych, szybkich kombinacji. Wprawdzie role główne odegrali strzelcy – Sebastian Leszczak i Matheus, ale architektem tych akcji był Stefan Rakić.

Po golu Michała Marka (asysta Popławski), już w drugiej odsłonie, wkradło się w szeregi gości nieco rozprężenia, dekoncentracji. Można było odnieść wrażenie, że mistrzowie kraju włączyli w grze „tryb ekonomiczny”. Niemniej rzeszowska publiczność obejrzała jeszcze dwie bramkowe akcje. Matheus powtórnie wpisał się na listę strzelców, po podaniu Leszczaka. Wynik ustalił Dawid Stypa, wykorzystując sytuację sam na sam z Krzysztofem Iwankiem.

Bielszczanie z awansem do 1/4 finału Pucharu Polski w futsalu.

Heiro Rzeszów – Rekord Bielsko-Biała 2:5 (1:3)

1:0 Nowak (8. min.)

1:1 Popławski (10. min.)

1:2 Matheus (13. min.)

1:3 Leszczak (14. min.)

1:4 Marek (23. min.)

1:5 Matheus (27. min.)

2:5 Stypa (31. min.)

REKORD: Iwanek – Rakić, Matheus, Leszczak, Marek, Popławski, Kubik, Budniak, Biel, Nawrat

Program i wyniki 1/8 finału PP:

AZS UG Gdańsk – Legia Warszawa 3:3 (2:2, 2:2, 3:3); rzuty karne: 5:4