Mistrzowie Węgier na sparingowym szlaku rekordzistów. Oba zespoły spotkały się już przy okazji ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Nawiązany wówczas na Malcie kontakt zaowocował organizacją towarzyskiego dwumeczu u Madziarów.
Ten posmak rywalizacji na europejskich salonach, tzw. kulturę gry dało się odczuć w pierwszym ze spotkań, w którym dominowała twarda, męska gra, z wielu ciekawymi rozwiązaniami taktycznymi. Z pomeczowych wieści dobiegających z bielskiego obozu wynika, że była to obustronnie bardzo korzystna potyczka. Natomiast z punktu widzenia kibiców, a tych zgromadziło się w hali ponad 200-stu, najciekawsze były końcowe fragmenty. Już na kilka minut przed końcem meczu gospodarze zagrali o pełną pulę, desygnując na parkiet lotnego bramkarza. Zoltan Droth udokumentował trafieniem liczebną przewagę pod bielską bramką. Rekordziści, a dokładniej Matheus, odpowiedzieli w identyczny sposób, wykorzystując grę w pięciu na czterech w polu.
Haladas VSE – Rekord Bielsko-Biała 3:3 (1:1)
1:0 Feher (10. min.)
1:1 Budniak (11. min.)
1:2 Budniak (26. min.)
2:2 Henrique (28. min.)
3:2 Droth (40. min.)
3:3 Matheus (40. min.)
Rekord: Nawrat - Korpela, Matheus, Zastawnik, Marek, Rakić, Kubik, Surmiak, Leszczak, Surmiak, Krzempek, Iwanek
W sobotę, o godz. 14:00, rozegrane zostanie spotkanie rewanżowe.
TP / foto: DS
najbliższy mecz
poprzedni mecz
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała