Sobota – 19.06.2021 r.
II Wojewódzka Liga Młodzików
Iskra Pszczyna – Rekord II Bielsko-Biała 0:2 (0:2)
gole: Góral, Stwora po 1
Rekord: Ślęzak (Szpuła) – Lis, Biegun, Dobija, Grzegorz, Iskierka, Supłat, Stwora, Budzich oraz Góral, Stokłosa, Żyrek
Pomeczowa opinia trenera - Przemysław Musiał: - Pełna dominacja w całym meczu. W drugiej połowie chłopakom zabrakło skuteczności, przez co nie zdobyliśmy więcej bramek. Gratuluję zespołowi świetnej, zespołowej gry.
I Wojewódzka Liga Trampkarzy
Zagłębie Sosnowiec – Rekord Bielsko-Biała 0:0
Rekord: Zborek – Tekieli, Kaźmierczak, Kliś, Sekuła, Łach, Kur, Gołąbek, Kaspera, Pawlus, Ptak oraz Sadlik, Stwora, Blaut, Poniński, Gąsiorek, Krzempek, Kajstura
Pomeczowa opinia trenera - Krzysztof Biłka: - Po raz ostatni mam przyjemność podsumować mecz rocznika 2006... Pewien etap zakończyliśmy bezbramkowym remisem. Zabrakło dzisiaj kropki nad "i" w ofensywie, natomiast sytuacji, żeby ją postawić, nie brakowało. Bardzo dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu, z dużą ilością wypracowanych sytuacji strzelecko-bramkowych. Po przerwie tempo gry trochę spadło, sytuacji było mniej, ale za to konkretniejsze. Na podsumowanie kilku lat pracy przyjdzie czas. Dziękuję drużyno!
II Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych
MKP Odra Wodzisław Śląski – Rekord II Bielsko-Biała 3:1 (2:0)
gol: K. Macura
Rekord: Wywioł – Kur (Gałka), Matykiewicz, Szymala (Chudy), Pikiel (Hubczak), Zątek, Malinowski (Dudys), Grabski (Jakubiec), Stasica (Płonka), K. Macura, Młocek (Kuźma)
Pomeczowa opinia trenera - Piotr Kuś: - Spotkanie było bardzo wyrównane. Przez długi czas utrzymywał się na boisku wynik 2:1. Bramka, która zamknęła mecz padła dopiero w doliczonym czasie gry, więc można powiedzieć, że emocje towarzyszyły nam do samego końca. Jako trener z przyjemnością obejrzałem i nadzorowałem ten mecz.
I Wojewódzka Liga Juniorów
GKS Jastrzębie – Rekord Bielsko-Biała 2:2 (1:1)
gole: Szczurek - 2
Rekord: Grabowski – Kościuch (Bogunia), Sobótka (Torchalski), Ligocki, Szczurek, Kawulok (Tomiczek), Tutaj, Szotek (Darnowski), Greń (Kuś), Bujok, Wojaczek
Pomeczowa opinia trenera - Bartosz Woźniak: - Mecz w tropikalnych warunkach, który zakończył się sprawiedliwym remisem. Mimo że optyczna przewaga należała do nas, to za wiele z niej nie wynikało, choć to my byliśmy bliżej zwycięstwa. Należy pochwalić drużynę, podkreślam - całą drużynę - za mecz.
III Wojewódzka Liga Młodzików Młodszych
Siódemka Tychy – Rekord Bielsko-Biała 3:1 (3:0)
gol: Mrózek
Rekord: Święch – Pawlik, Żmuda, Hankus, Grzesik, Macura, Mrózek, Starzyk, Szlagor
Pomeczowa opinia trenera - Michał Trojak: - Mecz z rodzajów, o którym chcielibyśmy zapomnieć jak najszybciej. W tym spotkaniu graliśmy bez jakichkolwiek szans, co przy tej pogodzie nie było łatwe. Niestety słabo realizowaliśmy nasze założenia w ofensywie i defensywie, ale szacunek dla zawodników, że wytrzymali i w drugiej połowie nasz zespół wyglądał zdecydowanie lepiej niż drużyna przeciwna. Brawo drużyna!
ZINA Klasa okręgowa, gr. 5 „Tychy – Bielsko”, gr. mistrzowska
Rekord II Bielsko-Biała – LKS Łąka 4:0 (1:0)
gole: Dudajek ('41), N. Wróblewski ('70), Wróbel ('81), Woźniak ('86)
Rekord II: Sroka – Tatarczyk, Sobierajewicz, Olek, Pater (68. Niemczyk), Liszka (77. Woźniak), Z. Mucha, Waluś (46. Gleń), Dudajek, N. Wróblewski (79. Wróbel), Kasprzak
Pomeczowa opinia trenera - Szymon Niemczyk: - Tempo meczu odwrotnie proporcjonalne do temperatury powietrza. Mimo wszystko wygrana w tym meczu raczej nie była zagrożona. Dobre zmiany!:)
Piątek – 18.06.2021 r.
Liga Juniorów Młodszych (B2)
Raków Częstochowa – Rekord III Bielsko-Biała 5:5 (4:0)
gole: Kosowski - 3, Mojeszczyk, Młocek po 1
Rekord III: Adamecki (Mijas) - Mojeszczyk, Zajas, Walaszek (I. Macura), Żyrek (Karpeta), Madeja (Piotr Szemiot), Śliwka (Waluś), Drewniak (Zakaszewski), Pawlus (Mlocek), Kosowski, Paweł Szemiot
Pomeczowa opinia trenera - Dariusz Rucki: - Mecz, w którym to ja w pierwszej połowie ze złości rwałem włosy z głowy, bo może nie graliśmy jakoś wybitnie słabo, ale w kluczowych momentach dramatyczne broniliśmy. Przeciwnik dodatkowo był bardzo konkretny, na tyle konkretny, że w pewnym momencie prowadził już 4:0... Na szczęście, to co najgorsze zostawiliśmy z gwizdkiem kończącym tę część meczu. Druga połowa to już koncert chłopaków. Uszczelniliśmy tyły, a z przodu jak mówi klasyk... wrzuciliśmy najpierw dwójkę... a później trójkę itd. Mimo "piekielnych" warunków i bezchmurnego nieba nad tym boiskiem przeszło "tornado". Oddaliśmy blisko 20 strzałów, a gdyby mecz potrwał jeszcze kilka chwil dłużej, wywieźlibyśmy z boiska lidera komplet. Jestem o tym przekonany, tak byliśmy nakręceni! "Remontada" się dokonała. Chylę czoła Panowie za reakcję!!!