„Dwucyfrówka” biało-zielonych na Opolszczyźnie.
Gospodyniom meczu nie pomogła dokonana przed kilku dniami zmiana na stanowisku szkoleniowca. To nie był debiut marzeń Andrzeja Lewczaka, który zluzował na trenerskiej ławce Arkadiusza Fludra. Skądinąd, jaki rezultat byłby satysfakcjonujący dla zespołu z Głogówka, wobec bardzo dobrze usposobionych zawodniczek drużyny lidera Ekstraligi Futsalu Kobiet?
Bielszczanki od startu metodycznie i skutecznie demontowały defensywę Rolnika. Wiele z goli zdobyły „rekordzistki” po składnych zespołowych akcjach i po uderzeniach z dalszej odległości od bramki. Przy trafieniu Wiktorii Pietrzyk na 9:0 z 26. minuty, biało-zielone wykorzystały liczebną przewagę – cztery na trzy – po tym, jak po drugiej żółtej kartce plac gry opuściła Aleksandra Sobkowicz.
Zapytany po spotkaniu trener Rekordu – Samuel Jania, co zapamięta z tych jednostronnych zawodów, odpowiedział: - Z naszej skuteczności, zespołowo budowanych akcji, zera na koncie strat i ogólnie – z dobrej, futsalowej zabawy.
TP/foto: PM
Rolnik Głogówek – Rekord Bielsko-Biała 0:11 (0:6)
0:1 Moskała (2. min.)
0:2 Szostak (7. min.)
0:3 Chóras (8. min.)
0:4 Fal (16. min.,)
0:5 Tracz (18. min.)
0:6 Pietrzyk (19. min.)
0:7 Fal (21. min.)
0:8 Shevchuk (21. min.)
0:9 Pietrzyk (26. min.)
0:10 Moskała (28. min.)
0:11 Sydorenko (30. min.)
Rekord: Majewska (Bzowska) – Tracz, Sydorenko, Suwada, Moskała, Pietrzyk, Szostak, Chóras, Fal, Kaim, Galus, Shevchuk, Czyż