Piłka kobiet

Rekord Bielsko-Biała – Stomilanki Olsztyn 3:0 (1:0)

Pierwsza domowa wygrana!

 

Plan na to spotkanie „rekordzistki” miały jasny – wygrać i awansować w ligowej tabeli przed tzw. przerwą reprezentacyjną. Z takim też nastawieniem wyszły na boisko. Od początku aktywne było „trio” ofensywne:: Roksana Gulec, Julia Gutowska Daria Długokęcka, które dawało sygnał do ataku reszcie zespołu nie tylko zakładanym pressingiem, ale również odbiorami w tzw. strefie wysokiej. W 9. minucie Martyna Cygan długim podaniem odnalazła D. Długokęcką, która od razu, prostopadłym podaniem wypuściła R. Gulec. Pomocniczka Rekordu stanęła "oko w oko" z Ewą Sikorą, która była zmuszona do faulu. Arbiter spotkania nie miała żadnych wątpliwości i podyktowała „jedenastkę”, którą pewnym, płaskim strzałem wykorzystała D. Długokęcka. W 17. i 23. minucie R. Gulec miała dwie dobre sytuacje - najpierw z bliskiej odległości uderzała głową, jednak świetnie na linii spisała się E. Sikora, następnie obiła poprzeczkę po strzale z rzutu wolnego. Stomilanki najlepszą sytuację miały w 35. minucie, kiedy to z 6. metra Tatiana Dabney uderzała głową nad poprzeczką bramki Izabeli Sas, która choć nie miała wielu szans do interwencji na dystansie całego meczu, pewnie poruszała się na przedpolu.

 

Druga połowa miała bardzo podobny przebieg, co pierwsza – obie drużyny chciały grać w piłkę. Olsztynianki, co zrozumiałe – mocno ruszyły do ataku z chęcią odrobienia straty bramkowej. „Biało-zielone” jednak były w idealnie zgrane i tworzyły spójny kolektyw, który sprawił, że każda akcja rywalek była przerywana, czy to wybiciem piłki, czy wyprowadzeniem kontrataku. Dobre zamykanie przestrzeni było kluczem przy drugim golu – rozgrywająca dobre spotkanie Bruna Marques podała zbyt lekko do jednej z koleżanek z linii defensywnej. Do piłki dopadła D. Długokęcka i na „raty” pokonała bramkarkę Stomilanek, kompletując dublet. Dziesięć minut zajęło Mai Szafran strzelenie gola na 3:0, po tym, jak zameldowała się na boisku. Całą akcję świetnym, prostopadłym podaniem rozpoczęła Martyna Gąsiorek, a ofensywna pomocniczka Rekordu balansem ciała i boiskowym „cwaniactwem” wywiodła w pole cały blok defensywny przyjezdnych. I choć bielszczanki nie ustępowały w swoich atakach – więcej goli nie padło.

 

W dobrych humorach „rekordzistki” mogą udać się na środową, pucharową konfrontację do stolicy, gdzie zmierzą się z tamtejszą drużyną - AZS UW .

 

Pomeczowa opinia trenera – Mateusz Żebrowski: - Cieszymy się, że udało się w końcu wykorzystać atut własnego boiska i odnieść pierwsze domowe zwycięstwo w tym sezonie. Na duży plus postawa w defensywie i zachowane czyste konto. Szkoda niewykorzystanych sytuacji w pierwszej połowie, ale finalnie cieszymy się z tego zwycięstwa.

 

Rekord Bielsko-BiałaStomilanki Olsztyn 3:0 (1:0)

1:0 Długokęcka (10. min., z rzutu karnego)

2:0 Długokęcka (58. min.)

3:0 Szafran (74. min.)

Rekord: Sas – Cygan, Lichwa, Gąsiorek, Olejniczak, Sikora, Glinka (78. Zgoda), Bednarek (71. Czarnecka), Gulec (64. Szafran), Gutowska (71. Jaszek), Długokęcka (78. Jendrzejczyk)

 

WB

najbliższy mecz

PIŁKA KOBIET
31.01.2025 / piątek
KONIEC RUNDY
vs
Rekord Bielsko-Biała
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

PIŁKA KOBIET
16.11.2024 / sobota / godz. 16:30
1/16 ORLEN Pucharu Polski
0 : 2