Bielszczanie zamknęli letni serial sparingowy.
Pierwszych kilkanaście minut spotkania minęło pod znakiem ofensywy gości. Wiślackie rezerwy, które wygrały w ubiegłym sezonie czwartoligową rywalizację w Małopolsce, przystąpiły do test-meczu ze sporym animuszem. W paru przypadkach tylko udanym interwencjom Krzysztofa Żerdki w bramce „rekordziści” zawdzięczali zero po stronie strat. Po upływie 15-20stu minut gospodarze umiejętnie „schłodzili” temperaturę zawodów, z czasem przejmując boiskową inicjatywę. Zbigniew Wojciechowski był bliski trafienia po „centrostrzale” z prawego skrzydła, a uderzenie Mateusza Klichowicza wybronił Patryk Letkiewicz. Zanosiło się zatem na gola dla biało-zielonych, którego gospodarze doczekali po trafieniu z niewielkiej odległości Michała Bojdysa i wcześniejszym, precyzyjnym dograniu Jakuba Rysia.
O ile w początkowej fazie krakowianie często dawali się we znaki defensorom Rekordu, to w drugiej odsłonie gra w większej części toczyła się na połowie rezerw „Białej Gwiazdy”. W 47. minucie Z. Wojciechowskiemu znów niewiele zabrakło, by umieścić piłkę w bramce. 120 sekund później, po płaskim dośrodkowaniu Daniela Kamińskiego (na zdjęciu), z pola bramkowego celnie przymierzył Szymon Młocek. Dla 19-latka było to trzecie trafienie w trakcie letnich gier kontrolnych beniaminka drugiej ligi. A propos nastolatków, trzy kwadranse pierwszej odsłony zaliczył w ekipie gospodarzy niespełna 18-letni Nikita Chołodov ukraiński pomocnik, który poprzedni sezon spędził w zespołach młodzieżowych katowickiego GKS-u.
W końcówce meczu trzecioligowcy spod Wawelu wyraźnie opadli z sił, czego „rekordziści” jednak nie wykorzystali. A okazji nie brakowało, gdy wziąć pod uwagę szanse Jakuba Kempnego i M. Klichowicza.
TP/foto: PP
Rekord Bielsko-Biała – Wisła II Kraków 2:0 (1:0)
1:0 Bojdys (27. min.)
2:0 Młocek (49. min.)
Rekord: Żerdka – Walaszek, Bojdys, Gibiec, Wojciechowski, Chołodov (46. Madzia), Ryś (60. Sobik), Kamiński, Klichowicz, Kempny, Młocek oraz Bem
Informacja o sprzedaży karnetów na sezon 2024/25 – tutaj.