Pewna wygrana "rekordzistek"!
Pomimo aż siedmiu goli zaaplikowanych "akademiczkom" z Olsztyna, gospodynie mogły pokusić się o wiele więcej trafień, jednak przyjezdne również powinny mieć dorobek bramkowy znacznie wyższy. Na posterunku jednak czuwały Natalia Majewska w pierwszej - i Alicja Bzowska - w drugiej połowie spotkania.
Worek z bramkami w 6. minucie otworzyła Wiktoria Błatoń, która po kilku tygodniach przerwy wróciła na parkiet. Olsztynianki dobrze broniły się przed drużynowymi atakami bielszczanek, ale na indywidualne akcje i strzały z 15. minuty Mai Fal oraz z 17. minuty W. Błatoń nie znalazły recepty. Ze schematu "wyłamała się" bramka z 10. minuty, kiedy po podaniu z rzutu rożnego Aleksandry Kaim, atomowym uderzeniem Izabela Tracz pokonała Maję Bogacką.
Druga połowa zaczęła się z impetem. W 24. minucie Karolina Czyż idealnie odnalazła się w polu karnym i dobiła, sparowane przez bramkarkę gości uderzenie M. Fal. Wydawać by się mogło, że "biało-zielone" pójdą za ciosem, jednak na długie minuty spotkanie "ucichło", przynajmniej w kontekście goli, bo zarówno gospodynie, jak i "akademiczki" uderzeń w kierunki bramki oddały sporo. Dopiero w 34. minucie Aleksandra Lizoń wybudziła wszystkich z letargu, po dwójkowej akcji z M. Fal. W 40. minucie ta sama zawodniczka zamknęła mecz płaskim strzałem, po asyście W. Błatoń. High Heels w tzw. międzyczasie zdobyły drugą bramkę w spotkaniu po strzale Anny Siwickiej.
Pomeczowa opinia trenera - Samuel Jania: - W meczach tego typu najważniejsze jest twoje własne nastawienie i cele. My na pewno chcieliśmy pokazać ciekawy futsal, ale tylko momentami to się udawało. Nie jesteśmy zadowoleni ze straty dwóch bramek i na pewno będziemy ciężko pracować, aby takich goli nie tracić. Cieszy nasza postawa w ofensywie oraz to, że w trudnych momentach jesteśmy razem.
Rekord Bielsko-Biała – AZS UWM High Heels Olsztyn 7:2 (4:1)
1:0 Błatoń (6. min.)
2:0 Tracz (10. min.)
2:1 Kojadyńska (12 min.)
3:1 Fal (15. min.)
4:1 Błatoń (17. min.)
5:1 Czyż (24. min.)
6:1 Lizoń (35. min.)
6:2 Siwicka (37. min.)
7:2 Lizoń (40. min.)
Rekord: Majewska (Bzowska) – Kaim, Chóras, Czyż, Fal, Rębiś, Czuż, Shevchuk, Lizoń, Tracz, Błatoń, Lichwa, Becker
WB/ foto: PM