Biało-zielone rezerwy mierzyły się z małopolskim czwartoligowcem.
Postawie „rekordzistów” w trakcie 40-stu minut, w których nadawali ton boiskowym wydarzeniom, można było tylko przyklasnąć. Uważnie w obronie, z pomyłem w ofensywie, tak w skrócie o tym fragmencie gry w wykonaniu gospodarzy sparingu. Po indywidualnej szarży w pole karne Unii i strzale Kacpra Pawlusa (na zdjęciu) bielszczanie objęli prowadzenie. 120 sekund później przewaga bramkowa była jeszcze wyraźniejsza. Umiejętny przerzut, zmiana rytmu i atakowanej strefy boiska, podanie Mikołaja Mojeszczyka oraz drugie w meczu trafienie K. Pawlusa, tyle o golu na 2:0. Ostatnie pięć minut należało jednak do gości, którzy przypuścili szturm na bielską defensywę. I pewnie udałoby się przetrwać natarcie gości bez strat, gdyby nie błąd w bramce Vołodymyra Kotełby, wykorzystany przez Arkadiusza Czaplę.
Ex-„rekordzista” odegrał również niebagatelną rolę (jakościowa asysta), przy wyrównującym trafieniu Patryka Osiełkiewicza. Po niespełna kwadransie od utraty bramki gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie. Po faulu na Jakubie Kempnym strzałem z „jedenastki” na listę strzelców wpisał się Adam Gibiec. Na „długim finiszu” sparingu jego obserwatorzy obejrzeli jeszcze dwa ładne, bramkowe uderzenia z rzutów wolnych, po jednym dla obu zespołów. Jednak podobnie do pierwszej części ostatnie słowo należało do oświęcimian. Po główce Jakuba Antkiewicza futbolówkę do bielskiej bramki skierował Tomasz Matysek.
Pomeczowa opinia trenera – Dariusz Rucki: - Pierwsze 40 minut nie zapowiadało tego, że możemy dziś zremisować, a cóż dopiero stracić cztery bramki. Pełna kontrola, płynne akcje, sytuacje bramkowe. Niestety, błędami indywidualnymi podaliśmy rękę przeciwnikowi. W drugiej połowie – zbyt duża ilość własnych błędów, „wózkowania” piłki i „szczeniackie” błędy. Z przyjemnego odbioru pierwszej połowy, po drugiej boli nas głowa...
TP/foto: MŁ
Rekord II Bielsko-Biała – Unia Oświęcim 4:4 (2:1)
1:0 K. Pawlus (33. min.)
2:0 K. Pawlus (35. min.)
2:1 Czapla (45. min.)
2:2 Osiełkiewicz (48. min.)
3:2 Gibiec (61. min.)
4:2 Matykiewicz (79. min., z rzutu wolnego)
4:3 Czapla (81. min., z rzutu wolnego)
4:4 Matysek (90. min.)
Rekord II: Kotełba – Matykiewicz, Macura, Gibiec, Mojeszczyk, Kempny, Szemiot, Żyrek, Matuszek, K. Pawlus, Młocek oraz Żołneczko, Sobik, Zajas