Piłka nożna

Rekord Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 1:2 (1:2) + konf. pras (wideo)

Historia lubi się powtarzać, ta wyjątkowo…

 

Trzeci mecz „rekordzistów” z sosnowiczanami o ligowe punkty, trzeci zakończony wygraną Zagłębia, w identycznych rozmiarach.

W ekipie z miasta nad Brynicą ewidentnie zadziałał syndrom „nowej miotły”. Goście od pierwszego gwizdka natarli z nadzwyczajną determinacją, chcąc z jak najlepszej strony pokazać się nowemu szkoleniowcowi - Wojciechowi Łobodzińskiemu. Już w 2. minucie Kacper Skóra zmusił Wiktora Kaczorowskiego do dużego wysiłku, przy dobitce natomiast nie popisał się Emmanuel Agbor. Co się odwlecze… 120 sekund po tym zdarzeniu, w zamieszaniu w „szesnastce” gospodarzy Piotr Wyroba sfaulował Bartosza Chęcińskiego. Arbiter bez wahania wskazał na 11-ty metr, z którego nie pomylił się Jewgienij Szykawka. Dopiero po kwadransie, trochę wskutek „przesunięcia akcentów przez bielszczan, trochę w efekcie narastających opadów deszczu, sosnowiczanie nieco zwolnili tempo ataków. Z upływem minut - nie na długo - do głosu doszli biało-zieloni. W 15. minucie Mateusz Kabała w dobrym stylu obronił kąśliwy strzał Jana Ciućki (na zdjęciu). Coraz składniejsza ofensywa „rekordzistów” przełożyła się na wyrównanie, po zmyślnej, kilkupodaniowej akcji. Po przytomnej asyście w polu karnym Daniela Ściślaka do bramki przymierzył J. Ciućka.

Chwilowy kryzys sosnowiczanie przetrwali, po czym ponownie z impetem ruszyli na połowę gospodarzy, którzy długimi fragmentami mieli spory kłopot z przekroczeniem linii środkowej. Zagłębie w pełni i zasłużenie zapracowało na ponowne objęcie prowadzenia. Wykorzystując wyraźną lukę na lewej stronie Rekordu wdarł się w pole karne K. Skóra, nie dając większych szans W. Kaczorowskiemu na obronę silnego uderzenia, przy dalszym słupku.

 

Na starcie drugiej połowy ponownie sosnowiczanie zademonstrowali chęć zdobycia kolejnych goli. Przy strzałach Linusa Ronnberga (49. min.) i Adriana Gryszkiewicza (62. min.) spektakularnie interweniował bramkarz Rekordu. Ten obraz zmienił się w 71. minucie, gdy wybiegającego za linię obrony Daniela Świderskiego przewrócił A. Gryszkiewicz. Było w tym zagraniu nieco przypadkowości, na pewno nie intencji, co nie zmienia faktu, że od tego zdarzenia goście musieli sobie radzić w liczebnym osłabieniu. Najbliżej doprowadzenia do remisu byli: Michał Śliwka (76. min.), D. Świderski (85. min.) i Kacper Kasprzak (90. min.). Każde z tych uderzeń oddane zostało głową, żadne nie trafiło w światło bramki.

 

TP/foto: PM

 

Rekord Bielsko-BiałaZagłębie Sosnowiec 1:2 (1:2) 

0:1 Szykawka (5 min., z rzutu karnego)

1:1 Ciućka (23. min.)

1:2 Skóra (42. min.)

Rekord: Kaczorowski – Pawłowski (77. Kasprzak), Boczek, Wrona, Żyrek (56. Poznański), Ściślak (77. Łaski), Wyroba (63. Ryś), Ciućka, Śliwka, Klichowicz (57. Tekieli), Świderski

 

Zapis konferencji prasowej (Rekord TV):

 

 

najbliższy mecz

PIŁKA NOŻNA
20.09.2025 / sobota / godz. 15:30
Betclic 2. Liga - Kolejka 9
vs
Hutnik Kraków
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

PIŁKA NOŻNA
06.09.2025 / sobota / godz. 16:00/
ul. Startowa 13, 43-300 Bielsko-Biała
Betclic 2. Liga - Kolejka 7
0 : 1