Marcin Kasperek (na zdjęciu z podopiecznymi), szkoleniowiec biało-zielonych trampkarzy (C1), wyjaśnia rolę zespołu, będącego de facto zapleczem dla ekipy występującej w Centralnej Lidze Juniorów 15-latków.
Pozycja w tabeli 1. Ligi Wojewódzkiej wprawdzie nie zachwyca, jednak co istotne nikt rąk nie załamuje. Co więcej, są ciekawe pomysły na rundę rewanżową. Ale co najważniejsze, nikt nie traci z oczu celu podstawowego, szkoleniowego. Oddajemy głosy trenerowi…
Potraktuj, proszę, to pytanie z przymrużeniem oka: co czuje trener kończący rundę z dwoma zespołami, zamykając dwie tabele?
- Jest to fakt, do którego nie przywiązuję absolutnie żadnej wagi. Wynik w naszym podejściu nie może być celem..., ma być najwyżej efektem. Proces szkolenia w piłce dziecięcej jest ciągły, a takie przygody jakimi były minione rundy mogą stanowić potężną wartość do udoskonalenia tego procesu.
Czy udział w rozgrywkach trampkarzy C1 zawodnikami z młodszego rocznika, względem konkurencji, nie było zbyt ryzykownym krokiem?
- Pytanie - co rozumiemy przez pryzmat ryzyka? Liga C1 pełniła w minionej rundzie przede wszystkim rolę zaplecza dla chłopaków branych pod uwagę w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-15. Celem było danie jak największej liczby minut zawodnikom z rocznika 2011, którzy w tej CLJ-ce występowali mniej. Pozostałą część drużyny stanowili zawodnicy z rocznika młodszego. Przed sezonem rokowania, aby poradzić sobie w takich warunkach na poziomie pierwszoligowym były minimalne. Liczyliśmy się z tym, że ta liga może zawodników przerosnąć. Tak się jednak nie stało. Pomimo skromnej zdobyczy punktowej toczyliśmy naprawdę pasjonujące pojedynki i to jest naszym największym sukcesem. Z „dwóch światów” potrafiliśmy stworzyć drużynę, która z meczu na mecz wyglądała na boisku coraz lepiej.
Jest w perspektywie długa runda wiosenna, straty do zniwelowania. Sposobem na ich odrobienie jest wyłącznie treningowa praca, czy może masz w zanadrzu jakiś pomysł „extra”?
- Naszym pomysłem na rundę wiosenną jest to, aby podchodzić do tej ligi szkoleniowo i nie wpaść w pułapkę, jaką byłoby utrzymanie w niej za wszelką cenę. Trener Krzysztof Biłka przygotowuje drużynę 2012 do występu w CLJ 15-latków w przyszłym sezonie. Chcemy wykorzystać tę rundę na to, aby jak najwięcej chłopaków z młodszego rocznika wznieść na wyższy poziom i przygotować ich do tego wyzwania.
Zdradź, choćby w zarysie, zimowe plany biało-zielonych trampkarzy…
- Grupa trampkarzy z rocznika2012 będzie przez całą zimę pracować wspólnie, tak jak dotychczas. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak grupa zaczyna funkcjonować i na pewno będziemy chcieli wspólnie z trenerem Krzysztofem Biłką iść nieustannie w tym samym kierunku. Forza Rekord!
TP/foto: PM