Obrońcy pucharowego trofeum w drodze do Kazimierzy Wielkiej.
Ale spokojnie, to dopiero w piątek, gdy o 19:00 „rekordziści” stawią się w Świętokrzyskim, na mecz 1/16 finału Pucharu Polski. Rywalem bielszczan będzie miejscowy pierwszoligowiec z grupy południowej - KKF Motus. Podopieczni trenera Andrzeja Musiała w pierwszej rundzie PP ograli na wyjeździe 5:4 triumfatora rozgrywek w Małopolskim ZPN - Migrond Ostrowsko.
Po pierwszej części pierwszoligowego sezonu 2025/26 futsalowcy z Kazimierzy Wielkiej plasują się na piątej pozycji. Zaskakująco, piątkowi oponenci biało-zielonych wyraźnie lepiej radzą sobie „w delegacji” (cztery wygrane, jeden remis i brak porażki), niż przed własną publicznością, gdzie zanotowali po jednym zwycięstwie i remisie, przy trzech przegranych. Na wyjeździe „ofiarą” Motusa padł m.in. lider rozgrywek - Górnik Polkowice (6:5).
Całkiem ciekawą okazuje się lektura kadry świętokrzyskiego I-ligowca. W jej składzie znaleźliśmy dobrze znanych z ekstraklasowych parkietów zawodników. Jest np. dobrze znany z gry w chorzowskim Cleareksie i AZS UŚ Katowice Tomasz Golly, zdobywca 67 bramek dla obu klubów, z tuzinem trafień aktualny wicelider klasyfikacji strzelców w grupie południowej. Wyraźny chorzowsko-katowicki ślad w futsalowym CV oraz występy w Sośnicy Gliwice oraz rudzkiej Gwieździe ma Konrad Podobiński. Ba, wśród rywali odnajdujemy postaci niegdyś związane z SMS BTS Rekord oraz biało-zielonymi drużynami młodzieżowymi - Jakuba Maślaka i Jakuba Smolenia.
Natomiast bezspornie najbardziej rozpoznawalnym zawodnikiem gospodarzy piątkowej konfrontacji jest Norbert Jaszczak, który przed kilku dniami z biało-czerwonymi sięgnął po mistrzostwo świata w socca.
A co słychać w bielskim obozie? Na razie nikt nie myśli o krótkiej, świąteczno-noworocznej przerwie. Jest jeszcze kilka obowiązków do spełnienia. Tymczasem obserwatorzy wtorkowego treningu bielszczan pocili się od samego patrzenia na treść oraz intensywność zajęć zawodników Jesusa Lopeza Garcii. W tych, ze względów zdrowotnych, niestety nie uczestniczył Srdjan Ivanković, a z ciut mniejszym obciążeniem trenował kapitan biało-zielonych - Paweł Budniak (na zdjęciu). Naturalnie, wśród uczestniczących w zajęciach był m.in. Edgar Varela. A skoro pierwsza część rozgrywek ligowych została zamknięta, oficjalnie otworzyło się tzw. okno transferowe, kto wie, czy Kazimierza Wielka nie będzie miejsce oficjalnego debiutu Portugalczyka w biało-zielonych szeregach…
Puchar Polski w futsalu – 1/16 finału (12.12.2025)
(piątek, 19:00) KKF Motus Kazimierza Wielka – Rekord Bielsko-Biała
Pełny zestaw par za futsalekstraklasa.pl
TP/foto: MŁ