To zawsze jest newralgiczny fragment sezonu, teraz jednak wobec planowanej reorganizacji ligowej rywalizacji w krajowym, kobiecym futbolu, same przygotowania nabierają szczególnej wagi i rangi. O samych zmianach poinformujemy niebawem, na razie anonsując jedynie fakt, iż grono pierwszoligowych ekip w czerwcu 2020 roku zostanie wyraźnie uszczuplone. Tymczasem, jak wspomnieliśmy „rekordzistki” zaliczyły wczoraj pierwsze, po kilkutygodniowej przerwie, zajęcia o czym w krótkiej rozmowie z ich trenerem – Marcinem Trzebuniakiem.
Co stanowiło treść pierwszego treningu, a przede wszystkim – w jakiej sile stawiły się zawodniczki?
- Do mojej dyspozycji było 19 zawodniczek. W trakcie krótkiej pogadanki omówiliśmy sobie plan przygotowań, po czym udaliśmy się na dłuższą rozgrzewkę. No i jak to tradycyjnie bywa w moim zespole na inaugurację, rozegraliśmy wewnętrzną „gierkę” w dwóch częściach po 25 minut. Natomiast dziś odbędzie się już prawdziwy, konwencjonalny trening.
Już na wstępie przygotowań czeka was mocne otwarcie meczowe, w sobotę sparing z rybniczankami, w niedzielę udział w turnieju w Myślenicach…
- Przed nami krótkie, czterotygodniowe przygotowania, a po zmianach w naszej kadrze szczególnie przydatny będzie start w myślenickim turnieju. Tam czeka nas sporo grania, w ślad za tym dla mnie możliwość rotowania składem i sprawdzenia dziewczyn w różnych ustawieniach i na różnych pozycjach. Będziemy szukać nowych rozwiązań zwłaszcza w ataku, gdzie cierpieliśmy na niedostatki personalne.
Skoro o personaliach, kto ubył z zespołu, a kto w nowym sezonie przywdzieje biało-zielony strój?
- Do Rybnika odchodzi nasza dotychczasowa bramkarka - Justyna Kuś. Karierę sportową zakończyły – Nikolina Skowrońska i Paulina Marchewka. W Borach Pietrzykowice swoją przygodę z piłką kontynuować ma zamiar Agnieszka Chwastek. Prawdopodobnie ten sam kierunek obierze, odchodząc na zasadzie wypożyczenia, Kamila Bysko. Z kolei Dominika Bułka postawiła na studia w Anglii, a ze względów zdrowotnych raczej nie zobaczymy na boisku w rundzie jesiennej Martyny Klos. To po stronie ubytków, natomiast w rubryce „przybyły” mógłbym powiedzieć o czterech nazwiskach, ale wolę poczekać z tym komunikatem na dopełnienie formalności. Można rzec, że są to piłkarki „w trakcie załatwiania”, jak się to zwykło określać. Pracujemy jeszcze nad dwoma transferami, więc w tym przypadku jeszcze trudniej mówić o szczegółach.
TP/foto: DB