39 ekip na starcie i miejsce bielszczan w środku stawki, to „suche” fakty z eskapady Rekordu U-12 do Grodziska Mazowieckiego.
Biało-zieloni wzięli udział w dwudniowych zmaganiach „Pro Future Cup”, na Mazowszu, skąd zresztą wywodziła się blisko połowa uczestników turnieju.
Wyniki sobotnich eliminacji:
Victoria Sulejówek – Rekord Bielsko-Biała 0:2
GKS Bełchatów – Rekord B-B 0:1
Jagiellonia Białystok – Rekord B-B 0:0
Marcovia Marki – Rekord B-B 2:1
W niedzielę, na podstawie rezultatów gier eliminacyjnych i grupowych tabel, uczestniczące zespoły podzielono w dalszej fazie na: Ligę Mistrzów, Ligę Europy, Ligę Konferencji (z udziałem „rekordzistów”), Puchar Polski i Ekstraklasę.
Wyniki fazy finałowej:
Avia Świdnik – Rekord B-B 1:1
Barca Academy Groc – Rekord B-B 0:2
MKS Piaseczno – Rekord B-B 0:1
Concordia Piotrków Trybunalski – Rekord B-B 1:1
Mazovia Mińsk Mazowiecki – Rekord B-B 1:0
AP Żyrardowianka – Rekord B-B 2:1
Sportowiec Modlniczka – Rekord B-B 1:1
Liga Konferencji – kolejność:
1. Mazovia Mińsk Mazowiecki
2. Sportowiec Modlniczka
3. Barca Academy Groc
4. Concordia Piotrków Trybunalski
5. Rekord Bielsko-Biała
6. MKS Piaseczno
7. Avia Świdnik
8. Żyrardowianka Żyrardów
Rekord U-12 Bielsko-Biała: Bryan Dybczak – Patryk Białek, Tymoteusz Dobija, Fabian Gierat, Filip Góral, Dominik Kędziora, Artur Kopka, Bartosz Kosmaty, Ignacy Kozieł, Filip Maciejny, Wojciech Steciuk, Filip Zogata, Jakub Zogata, Karol Olejniczak, Szymon Malinowski
Opinia trenera – Rafał Błażyczek: - W pierwszej kolejności chcielibyśmy całą drużyną podziękować Rodzicom za wzorową organizację wyjazdu. Co do samego turnieju, to z jednej strony nie możemy być zadowoleni z poziomu jaki prezentowaliśmy, ponieważ gra była daleka od tego, do czego się przyzwyczailiśmy. Z drugiej strony patrząc, praktycznie w każdym meczu graliśmy lepiej od przeciwników, prowadziliśmy grę, tworzyliśmy sobie sytuacje do zdobycia bramek. Jednak małe boiska, krótki czas gry i format turnieju sprawiał, że większość drużyn preferowała sposób gry znany, jako „laga bonito”, tudzież „laga na Robercika”, z czym mieliśmy duże problemy. Punktem krytycznym turnieju było spotkanie z późniejszym zwycięzcą - Jagiellonią Białystok. Mecz był całkiem wyrównany i niewiele zabrakło do zwycięstwa oraz zapewnienia sobie pierwszego miejsca w grupie. Niestety, pomimo dobrej postawy mecz zakończył się remisem 0:0, co zepchnęło nas na dalsze pozycje w turniejowej klasyfikacji. Chłopcy byli tym faktem wyraźnie podłamani i w kolejnych spotkaniach było to bardzo widoczne.
Wniosek końcowy jest następujący - zagraliśmy przyzwoity turniej, ale daleki od naszego potencjału. W całym turnieju popełniliśmy więcej banalnych błędów, niż w poprzednich czternastu meczach ligowych. Chcąc jednak mimo wszystko doszukiwać się pozytywów skorzystam z powiedzenia „popełnianie błędów jest konieczne w procesie edukacji”. Zatem idąc tym tokiem myślenia, turniej w Grodzisku Mazowieckim dostarczył nam ogromnej dawki nauki.
TP