Futsal

Rekord Bielsko-Biała – FC Reiter Toruń 1:0 (0:0)

Nie była to dla bielszczan prosta, zwykła formalność.

 

Kto widział ostatnich dziesięć minut pierwszego ćwierćfinału torunian z biało-zielonymi, w którym gospodarze wyraźnie opadli z sił, mógł zakładać, że awans do półfinału nie będzie dla podopiecznych Jesusa Lopeza Garcii trudnym zadaniem… Tymczasem gracze Łukasza Żebrowskiego stawili niesłychanie twardy opór. Śmiemy twierdzić, że tak dysponowany FC Reiter, zwłaszcza pod koniec zasadniczej części rozgrywek, mógłby śmiało myśleć o lepszej, niż ósma pozycja.

 

Ponad wszelką wątpliwość liderem defensywy przyjezdnych był Kamil Naparło. Bramkarz FC Reiter zapracował na miano postaci „numer jeden” w szeregach gości, na pełnym dystansie 40-u minut. Nie sposób wyliczyć wszystkich sytuacji, w których ratował torunian od niechybnej – wydawało się – utraty gola. Mnóstwo świetnej pracy w obronie, szczególnie w drugiej części meczu wykonali m.in. Patryk SzczepaniakJefferson Ortiz. Znacznie mniej mieli jednak pomarańczowo-czarni do zaproponowania w ofensywie. Mieli goście swoich 120 sekund szansy, grając w liczebnej przewadze, po drugiej żółtej kartce Janiego Korpeli, z 17. minuty. Tu, z pomocą kolegów, świetną pracę wykonał w bielskiej bramce Bartłomiej Nawrat.

 

Po przerwie napór bielszczan był jeszcze bardziej wzmożony. I w końcu udało się dopiąć celu. W 25. minucie Paweł Budniak oddał dwa strzały z bliska, oba sparowane przed golkipera, jednak przy drugim z dobitką zdążył Mikołaj Zastawnik. Mieli „rekordziści” jeszcze parę okazji do podwyższenia prowadzenia, jak np. w 38. minucie, kiedy po uderzeniu Artura Popławskiego piłkę na poprzeczkę skierował K. Naparło. Chwilę później po raz wtóry kartkę żółtego koloru ujrzał Daniel Gallego. Wprawdzie w trakcie dwuminutowego okresu gry w liczebnej przewadze biało-zieloni oddali dwa, trzy groźne strzały, ale raczej skupili się na utrzymaniu przy piłce, dowiezieniu minimalnego prowadzenia do końcowej syreny.

 

W środę czeka „rekordzistów” pierwsze, wyjazdowe starcie w 1/2 finału. Pewne jest, iż bielszczanie udadzą się do Wielkopolski. Po sobotniej wygranej 5:2 GI Malepszy Artf Soft Leszno nad Red Dragons Pniewy, rywala wyłoni niedzielny mecz „numer trzy”.

 

TP/foto: PM

 

Rekord Bielsko-Biała – FC Reiter Toruń 1:0 (0:0)

1:0 Zastawnik (25. min.)

Rekord: Nawrat – Korołyszyn, Matheus, Budniak, Surmiak, Popławski, Zastawnik, Leszczak, Marek, Korpela, Rakić, Korsunov, Krzempek, Mijas

 

najbliższy mecz

FUTSAL
17.11.2024 / niedziela / godz. 17:00
FOGO Futsal Ekstraklasa - Kolejka 11
vs
We-Met Kamienica Królewska
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

FUTSAL
09.11.2024 / sobota / godz. 18:00/
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała
FOGO Futsal Ekstraklasa - Kolejka 10
7 : 2