1/16 Pucharu Polski w futsalu
Rekord Bielsko-Biała – Fit-Morning Gredar Brzeg 13:2 (5:1)
1:0 Alex Viana (3. min.)
2:0 Budniak (5. min.)
2:1 Boczarski (6. min.)
3:1 Budniak (16. min.)
4:1 Kubik (19. min.)
5:1 Kubik (20. min.)
6:1 Surmiak (23. min.)
7:1 Alex Viana (28. min.)
8:1 Budniak (29. min.)
9:1 Surmiak (31. min.)
10:1 Matheus (32. min.)
10:2 Tavares (35. min.)
11:2 Hutyra (35. min.)
12:2 Hutyra (36. min.)
13:2 Matheus (36. min.)
Rekord: Nawrat (Burzej) – Korpela, Matheus, Alex Viana, Surmiak, Popławski, Kubik, Budniak, Marek, Twarkowski, Hutyra, Janovsky
W grze o ligowe punkty „rekordziści” ograli na wyjeździe Fit-Morning Gredar 12:2, na własnym parkiecie zaaplikowali rywalom jednego gola więcej. Przez dość długi czas wcale nie zanosiło się na deklasację i pogrom zespołu z Opolszczyzny. Po golu kontaktowym Pawła Boczarskiego rezultat 2:1 utrzymywał się aż przez dziesięć minut. Za to w końcowej fazie pierwszej połowy, po bramkach Pawła Budniaka i Michała Kubika (na zdjęciu), defensywa gości kompletnie pogubiła się. Na marginesie, trafienia kapitana reprezentacji cieszą szczególnie, gdyż znamionują powrót nie tylko do zdrowia, ale i dobrej dyspozycji sportowej.
Wydawało się, że w przerwie trener przyjezdnych – Roman Smirnov, zdoła skonsolidować brzeskie szeregi. Niczego takiego jednak nie zaobserwowano – co więcej – kilka z ośmiu zdobytych goli przez gospodarzy było wręcz „prezentami” dla bielszczan. Rezygnujemy z opisu poszczególnych akcji bramkowych, lepiej odda to obraz zawarty w filmowym skrócie Rekord TV, którego emisję zapowiadamy na czwartek. Całe spotkanie skwitujemy zdawkowo – widowisko było jednostronne i raczej nie przejdzie do annałów bieżącej edycji Pucharu Polski w futsalu. Ekstraklasowy beniaminek był tylko tłem dla lidera ligowych rozgrywek, którego za tydzień czeka potyczka 1/8 finału w Tychach, z tamtejszym GKS Futsal.
TP/foto: MŁ