Rekord Bielsko-Biała – AZS UEK Kraków 12:1 (4:1)
1:0 Popławski (1. min.)
2:0 Popławski (5. min.)
2:1 ... (8. min.)
3:1 Biel (8. min.)
4:1 Matheus (13. min.)
5:1 Matheus (21. min.)
6:1 Kosowski (27. min.)
7:1 Pereira (28. min.)
8:1 Matheus (34. min.)
9:1 Popławski (35. min.)
10:1 Popławski (37. min.)
11:1 Kosowski (37. mni.)
12:1 Kosowski (39. min.)
Rekord: Iwanek (Mura) – Popławski, Matheus, Budniak, Biel, Pereira, Krzempek, Kosowski, Tutaj
Gospodarze z oczywistych, reprezentacyjnych względów, wystąpili w mocno okrojonym składzie. Obok uczestniczących w dwumeczu z Brazylią pięciu zawodników ekipy mistrza Polski zabrakło także, nieobecnego już od pewnego czasu, szykującego się do MŚ z reprezentacją Serbii – Stefana Rakičia.
Personalne ubytki miało o tyle istotne znaczenie, że pole manewru Jesusa „Chusa” Lopeza Garcia zostało wyraźnie ograniczone. Wpływu na obraz, ani tym bardziej na wynik, nie miało to jednak żadnego. Bielszczanie potraktowali nowicjuszy ekstraklasowego zaplecza na równi, jeśli chodzi o surowość i powagę, co wcześniejszych sparingpartnerów I-ligowych z Łodzi i Gliwic.
Nawet na tle krakowian, którzy dopiero szykują się do debiutu na pierwszoligowym poziomie, biało-zieloni imponowali dobrym przygotowaniem motorycznym, szybkością działań oraz niezłą skutecznością. Bez wdawania się w detale test-meczu z „akademikami” uwagę zwrócić warto na doskonale ustawiony celownik Artura Popławskiego (na zdjęciu) oraz dobrą dyspozycję strzelecką Matheusa i nastoletniego Mateusza Kosowskiego. Godne odnotowania są także cztery asysty Pawła Budniaka.
Czasu na zgranie przebudowanego Rekordu za wiele nie było, jednakże obraz wyłaniający się z gier kontrolnych – zwłaszcza w dwumeczu z mistrzem Czech – pozwala na optymizm przed przyszłotygodniową premierą sezonu 2021/22 z FC Toruń. Nad dalszym wzrostem już niezłej dyspozycji, nad zgraniem zespołu, przyjdzie popracować już w trakcie ligowej rywalizacji.
TP/foto-archiwum: DB
najbliższy mecz
poprzedni mecz
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała