Pół żartem, pół serio – czy pamiętasz, kiedy Rekord stracił pięć goli przy Startowej? A poważnie, pierwsza z gier kontrolnych z Interobalem w Twojej ocenie? Czy czesko-słowacka mieszanka nie zaskoczyła doskonałym przygotowaniem motorycznym?
- Nie pamiętam kiedy Rekord przegrał w swojej hali, były to zamierzchłe czasy. Natomiast strata pięciu goli zdarzyła się nam całkiem niedawno, bo w ostatnim meczu o stawkę, czyli w ćwierćfinale Pucharu Polski, z tą różnicą, że przeciwnikowi zaaplikowaliśmy jedenaście bramek (śmiech) i pewnie awansowaliśmy do półfinału. Spodziewaliśmy się dobrze dysponowanego przeciwnika pod względem fizycznym, technicznym i taktycznym. Było wiadomo, że gramy z wicemistrzem Czech, drużyną, która ukończyła sezon przed Spartą Praga, z ekipą, która niedawno dokonała kilku wzmocnień, co świadczyło o jej sile. W pierwszym meczu popełniliśmy za dużo błędów własnych, co skrzętnie wykorzystał przeciwnik. Byliśmy przygotowani do tego meczu, co niestety nie przełożyło się na korzystny wynik.
Skąd taka metamorfoza i diametralnie inny, korzystniejszy rezultat w rewanżu?
- Tutaj muszę zaznaczyć, że zagraliśmy dwa dobre mecze. W drugim większość błędów została wyeliminowana i zaprezentowaliśmy przyzwoitą skuteczność. Nie uważam, że w naszej grze nastąpiła wielka metamorfoza, na tym poziomie nie zawsze wynik jest adekwatny do przebiegu meczu, decydują szczegóły. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu.
Michal "Jumbo" Seidler zdaje się nasłuchiwać - co tam w Rekordzie?
Bardzo cenny, towarzyski dwumecz z ekipą z Pilzna należy traktować jako początek futsalowej współpracy z dłuższą perspektywą?
- Zależało mi na tym dwumeczu. Niezwykle cenne są sparingi z mocnymi zespołami, a takim okazała się drużyna z Pilzna. Jesteśmy już umówieni na rewanż. Jestem przekonany, że zarówno my, jak i rywale, wyniesiemy dużo z tej współpracy.
Już w sobotę pierwsze, oficjalne spotkanie po wielomiesięcznej przerwie, jak oceniasz gotowość zespołu do pucharowych spotkań z Constractem Lubawa?
- Cieszymy się z tego faktu, że po tak długiej przerwie możemy zagrać mecz o stawkę. Przygotowujemy się do tego spotkania od dłuższego czasu, dopieszczając pewne szczegóły. Mogę zapewnić, że drużyna będzie gotowa w stu procentach walczyć o kolejne trofeum.
Foto-galeria: Rekord – Interobal 3:5
Foto-galeria: Rekord – Interobal 5:1
TP/foto: Paweł Mruczek
najbliższy mecz
poprzedni mecz
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała