(18.08.2021 r.) Interobal Pilzno – Rekord Bielsko-Biała 1:2 (0:0)
0:1 Pereira (30. min.)
1:1 Vahala (31. min.)
1:2 Leszczak (34. min.)
Rekord: Nawrat – Popławski, Matheus, Budniak, Marek, Rakić, Surmiak, Leszczak, Biel, Kubik, Pereira, Iwanek, Mura
Starcie z takim rywalem, nawet jeśli ma szkoleniowo-towarzyski charakter, wymusza na zawodnikach określone zachowania, reakcje. Dlatego bardzo przydatne bielszczanom okazały się ubiegłoroczne test-mecze z Interobalem, czy wiele wcześniejszych spotkań z inną, renomowaną czeską firmą – ERA-PACK Chrudim. W skrócie – to jest doświadczenie i praktyka, które nabywa się latami gier na międzynarodowych arenach.
Świadomi klasy rywala „rekordziści” od startu zagrali maksymalnie skoncentrowani, bardzo uważni w defensywie i – mimo bezbramkowego wyniku do przerwy – kreatywnie w ataku. Żal jedynie, że z kilku okazji m.in. Michała Marka (na zdjęciu), Artura Popławskiego, czy Pawła Budniaka, nie padł gol dla gości.
Po przerwie swoje trudne, ale wielkie chwile w bramce gości miał Bartłomiej Nawrat. Mistrzowie Czech już wcześniej stosowali wariant z przewagą liczebną w polu, bynajmniej nie uciekając się wycofywania bramkarza. Ot, po prostu, do przodu przesuwał się Ondřej Vahala, który wiele z akcji gospodarzy kończył celnymi uderzeniami. Jeden z nich wprawdzie trafił do bramki Rekordu, ale wcześniej golkipera z Pilzna zaskoczył Pedro Pereira. Wynik dobrego, bardzo żywego spotkania ustalił Sebastian Leszczak.
Opinia II trenera – Andrea Bucciol: - Bardzo mocny i pożyteczny sparing, z bardzo dobrym rywalem. Trzeba pochwalić chłopaków za grę w obronie. Nieźle było również w ataku, choć goli w tym meczu nie było wiele. Trochę słabo weszliśmy w drugą połowę, było trochę kłopotów, gdy bramkarz z Pilzna wchodził na naszą połowę. Ale po tym jak „Chus” poprosił o czas, kiedy zrobiliśmy parę korekt, było już OK. Brawo dla chłopaków, zostawili na boisku dużo zdrowia.
Spotkanie rewanżowe odbędzie w czwartek, o godz. 15:00.
TP/foto: DS
najbliższy mecz
poprzedni mecz
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała