Tytułowe sformułowanie może być nieco mylące, bowiem w zasadzie należałoby mówić o dokończeniu sezonu 2019/20. W sobotę 15 sierpnia br., rozegrane zostaną dwa półfinałowe spotkania Pucharu Polski w futsalu, ale właśnie edycji, która z wiadomych wszystkim przyczyn nie została zakończona. Jednak w przeciwieństwie do rozgrywek Futsal Ekstraklasy, w której rozgrywki definitywnie zakończono, Puchar Polski został przełożony. Można więc przyjąć, że będzie to równocześnie start nowego sezonu, a dokończenie pucharowej rywalizacji to preludium do rozgrywek ligowych, których premierę zaplanowano na 5 września 2020 roku.
Niemal wszystkie ekstraklasowe zespoły jeszcze odpoczywają od treningów, trochę więcej dzieje się na tzw. rynku transferowym. W ostatnich dniach głośno było przede wszystkim o licencjach na grę w Futsal Ekstraklasie, wedle komunikatu opublikowanego przez Polski Związek Piłki Nożnej z zakładanej 18-ki na ten moment licencji nie otrzymały cztery kluby – GSF Gliwice, Gatta Zduńska Wola, Acana Orzeł Jelcz-Laskowice i Gwiazda Ruda Śląska.
Najprostsza sytuacja jest z tym ostatnim klubem – świadomy swych braków w dokumentacji licencyjnej, o tym że nie zagra w tym sezonie w ekstraklasie poinformował jeszcze przed oficjalnym komunikatem PZPN. Pozostałe trzy kluby mają oczywiście możliwość odwołania od decyzji Komisji Licencyjnej. Nic zatem dziwnego, że akurat w tych klubach najmniej słychać o ewentualnych wzmocnieniach. GSF Gliwice jak do tej pory nie opublikował praktycznie żadnych informacji, wyjątkiem potwierdzony powrót do AZS UŚ Katowice Roberta Gładczaka. Natomiast tajemnicą poliszynela jest, że kilku graczy tej drużyny ma zasilić szeregi lokalnego rywala – Piasta. Z Jelczem-Laskowicami na teraz pożegnali się Marcin Firańczyk, Gustavo Henrique, czy Noel Charrier, ponoć w tym klubie obrany ma być kurs na młodzież, co potwierdza fakt wypożyczenia z naszego klubu Szymona Cichego (ostatnio GSF).
Dość aktywni wydają się być Red Devils Chojnice. Tamtejsi działacze poinformowali już o zawodnikach, którzy zespół opuszczą, a w tym gronie na news miesiąca wysuwa się ten o odejściu Witalija Kolesnika, który reprezentował klub z Chojnic przez ostatnie 9 lat. Odchodzi również m.in. Jakub Kąkol do Acany Orła Jelcz-Laskowice. Zmiana nastąpiła na stanowisku pierwszego szkoleniowca, na którym Jakuba Mączkowskiego zastąpił, dobrze znany w Chojnicach, Oleg Zozulja. Z nowych twarzy ujrzymy m.in. młodego słowackiego bramkarza - Kevina Kollara, Roberta Świtonia z Gwiazdy Ruda Śląska, zapowiada się powrót dobrze wspominanego w mieście Andrija Burdiuha.
Nasz rywal w półfinale Pucharu Polski, wicemistrz Polski, czyli Constract Lubawa jak do tej pory ogłosił głównie odejścia – bracia Grzegorz i Janusz Okoniewscy, Kacper Zelma, Arkadiusz Budzyn, Victor Diego oraz fakt przedłużenia umów z kilkoma głównymi postaciami drużyny. Natomiast wzmocnieniem, i to sporego kalibru, jest niewątpliwie pozyskanie Tomasza Kriezela (na zdjęciu z lewej) z FC Toruń. Awizowany jest jeszcze transfer zawodnika z Brazylii, ostatnio występującego w Kazachstanie. Constract to nie jedyny klub, który informuje przede wszystkim o zawodnikach odchodzących. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że do startu rozgrywek mamy jeszcze siedem tygodni, a przecież chcąc kogoś pozyskać, najczęściej trzeba mu po prostu zrobić miejsce w klubowej kadrze.
GI Malepszy Futsal Leszno również podał nazwiska zawodników, których już nie zobaczymy w tym klubie w sezonie 2020/2021. Z Leszna odchodzą – bramkarz Jakub Budych, Dawid Witek, Paweł Synowiec, czy Kamil Kruszyński. Równocześnie pozostaną w klubie kluczowi gracze, jak np. Sebastian Wojciechowski, Hubert Olszak, czy Piotr Pietruszko, Adrian Niedźwiedzki, a także trener Tomasz Trznadel.
Odejście J. Budycha okazało się równoznaczne z powrotem tego zawodnika do Red Dragons Pniewy. I jest to jak na razie jedyny przekaz personalny jaki płynie z Pniew. Ale w wielkopolskiej miejscowości, w której bazują na uzdolnionej młodzieży z okolicy, to raczej standard. W Pniewach zwykle ruchy kadrowe nie są duże, a ewentualne transfery dopinane bliżej startu sezonu.
W FC Toruń wygląda na zmianę dotychczasowej polityki personalnej. Skoro z zespołu odchodzą tak ważni dla drużyny zawodnicy jak T. Kriezel, Mateusz Cyman, Krzysztof Elsner i Kamil Naparło, a jak do tej pory nie słychać o transferach zawodników o zbliżonym potencjale, to wszystko wskazuje na to, że w szerszym wymiarze Łukasz Żebrowski będzie korzystał z utalentowanej młodzieży. Wskazują na to chociażby transfery z Rekordu. Po okresie wypożyczenia, definitywnie do Torunia przeniósł się Konrad Jekiełek, a wypożyczony został Krzysztof Iwanek. Po „treningu otwartym” zorganizowanym przez torunian do drużyny trafili także Mateusz Iwański i Kacper Zboralski.
Piast Gliwice przygotowania rozpoczął od spraw czysto organizacyjnych. Na pewno ważną informacją dla gliwickich kibiców była ta o pozostaniu na stanowisku trenera Orlando Duarte. Inna, również z gatunku strukturalnych, to objęcie przez Rafała Franza stanowiska dyrektora sportowego klubu. Nic natomiast nie wiadomo o tym, aby w związku z tą nominacją doświadczony zawodnik zaprzestał boiskowych występów. Jak pisaliśmy powyżej, w Gliwicach głośno o tym, że Piasta zasili kilku zawodników do tej pory występujących w GSF, a także Roman Wachuła (ostatnio Clearex), lecz oficjalnego potwierdzenia - na razie brak. Podano natomiast nazwiska graczy, których już w Piaście nie zobaczymy – Wojciecha Wołongiewicza, Karola Czyszka, Michała Cygnarowskiego, Germana Romero Amaro i Victora Tavaresa, Marcina Grzywy jak również trenera bramkarzy Jacka Podgórskiego.
MH/foto-archiwum: MŁ
najbliższy mecz
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała