Sami jesteśmy niezmiernie ciekawi najbliższego meczu ligowego z udziałem biało-zielonych.
„Rekordziści” napisali w miniony wtorek piękną, epicką historię w pucharowym starciu ze szczecińską Pogonią. Po 120-stu minutach niesłychanie emocjonującej potyczki i remisie 3:3, bielszczanie odpadli po konkursie rzutów karnych (11:12). Na murawie przegrali, ale pod względem wizerunkowym, jak najbardziej mogą czuć się zwycięzcami tego spotkania. O wielu spośród „rekordzistów” futbolowa Polska usłyszała zapewne po raz pierwszy, a maestro Tomasz Nowak (na zdjęciu) spektakularnym występem jedynie o sobie przypomniał. Tyle, że w kontekście sobotniego popołudnia oraz dalszej części III-ligowej jesieni kluczowe w tym wywodzie jest słowo… „historia”. To już było!
Oto do Cygańskiego Lasu zawitają wkrótce rezerwy zabrzańskiego Górnika. Ekipa, o której przez wiele sezonów mówiliśmy (pisaliśmy) przy Startowej – wygodny rywal. Ale to także jest już historia. Z piłkarskiego punktu widzenia – zamierzchłe czasy, gdy biało-zieloni - choć nie bez trudu - punktowali zabrzańską „dwójkę”. Weźmy pod lupę choćby miniony sezon 2021/22. Ubiegłorocznej jesieni Górnik II wywiózł ze Startowej cenne 1:0. Po golu Dawida Szkudlarka z 9. minuty goście na pozostałym dystansie meczu zademonstrowali pragmatyczny futbol. Rewanż również padł łupem zabrzan (2:1), choć to bielszczanie objęli prowadzenie. W bieżących rozgrywkach podopieczni Arkadiusza Przybyły są jedną z najrówniej grających ekip w całej ligowej stawce. 4. miejsce w tabeli, zdobyte 23 punkty nie mogą być dziełem przypadku. Nawet porażki ze Ślęzą Wrocław (1:2) i bytomską Polonią (1:3) są łatwe do uzasadnienia klasą rywali. Trudniej jednak ująć w racjonalne ramy przegraną rezerw Górnika 0:3 z gorzowską Wartą, w Mikulczycach. No może tym, iż zespół z Lubuskiego wyraźnie zyskuje na piłkarskiej wartości na „obcych” obiektach. W porównaniu do przeszłości zmieniła się również nieco projekcja składu zabrzańskich rezerw. Nadal dominuje młodzież, ale od „wiosny 2022” zyskała wytrawnego dyrygenta w postaci Marcina Wodeckiego. Swoje role do ogrania w drużynie mają m.in. Daniel Ściślak, Daniel Liszka, czy Michał Rostkowski, z których każdy już po wielokroć dostąpił zaszczytu gry w „jedynce”.
Wracając do bielszczan, którzy ponownie od kilku tygodni są na fali wznoszącej. Spotkanie z zabrzanami ponad wszelką wątpliwość będzie trudną próbą charakterów. Najpewniej nie obejdzie się bez roszad w porównaniu do wtorkowej konfrontacji w PP. Praktycznie żaden z biało-zielonych nie uszedł z tego boku bez uszczerbku. Odpowiedzialność i ciężar prowadzenia gry muszą zatem wziąć na siebie ludzie, którzy w niewielkim wymiarze czasowym lub wcale nie wystąpili w we wtorkowym meczu. Natomiast tym, którzy ponownie wyjdą na murawę przy Startowej pozostanie mocno zacisnąć zęby.
III liga, gr. – 13. kolejka (22-23.10.2022)
(sob., 12:00) Warta Gorzów Wielkopolski – Raków II Częstochowa
(sob., 12:30) Polonia Nysa – Lechia Zielona Góra
(sob., 13:00) LKS Goczałkowice-Zdrój – Ślęza Wrocław
(sob., 14:00) Rekord Bielsko-Biała – Górnik II Zabrze transmisja na kanale youtube Rekord TV
(sob., 14:30) Pniówek ’74 Pawłowice – Stal Brzeg
(sob., 15:00) Gwarek Tarnowskie Góry – Chrobry II Głogów
(sob., 15:00) Carina Gubin – Stilon Gorzów Wielkopolski
(sob., 18:00) Odra Wodzisław Śląski – Polonia Bytom
(nd., 12:00) Miedź II Legnica – MKS Kluczbork
***
Przy zachowaniu właściwych proporcji równie trudna próba, jak trzecioligowców, czeka młodzież. Rywal – JUW-e Jaroszowice, może nie najwyżej notowany, bo na 11. pozycji w tabeli, ale i w drużynie rezerw Rekordu zanosi się na personalne roszady. Piłkarskiego talentu nie zabraknie, ale i tu trzeba będzie twardego charakteru.
Klasa okręgowa „Tychy – Bielsko-Biała”, gr. 5 (sob., 13:30) JUW-e Jaroszowice – Rekord II Bielsko-Biała
TP/foto: MŁ